Uchwalenie przez Sejm RP ustawy o OZE bez odrzucenia tzw. poprawki prosumenckiej oraz podpisanie je przez prezydenta RP wydają się przełomowe z punktu widzenia zmiany świadomości społeczeństwa. Jeżeli przeanalizujemy ceny energii elektrycznej w Europie, to ze zdziwieniem zauważymy, że u bliższych i dalszych sąsiadów Polski, czyli w Niemczech, Czechach czy krajach skandynawskich, tam, gdzie wcześniej zainwestowano w wytwarzanie energii z OZE, średnia cena energii elektrycznej jest do 30% niższa niż u nas w kraju. Obecnie np. w Niemczech, z uwagi na poziom rozwoju OZE, stopniowo zmniejsza się wsparcie dla odnawialnych źródeł, co nie oznacza wcale odchodzenia od zwiększania udziału tej energii, jak niektórzy próbują nam wmówić, uzasadniając działania, które miałyby opóźnić rozwój energetyki obywatelskiej opartej na OZE.

Wbrew uzasadnieniom grupy posłów głosujących za odrzuceniem tzw. poprawki prosumenckiej, instalacje prosumenckie do wytwarzania energii, nie będą stanowiły zagrożenia dla energetyki profesjonalnej. Ich celem ma być oszczędność na przesyle energii oraz pobudzenie innowacji w obszarze instalacji OZE. Co dla potencjalnych inwestorów oznacza wprowadzanie w życie poprawki konsumenckiej? Wszystko zależy od przepisów wykonawczych, które należy stworzyć, aby poprawka mogła zostać wdrożona, a nie była tylko martwym zapisem. Na pewno jest to pewien impuls, sygnał dla tych wszystkich inwestorów, którzy chcą zagwarantować sobie i najbliższemu otoczeniu bezpie...