Od 1 stycznia br. obowiązuje nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Nowe przepisy mają na celu dostosowanie polskiego systemu gospodarki odpadami do założeń unijnych, ze szczególnym naciskiem na osiągnięcie określonych w dyrektywach poziomów odzysku i recyklingu.

Znowelizowana ustawa ma doprowadzić do maksymalnego ograniczenia negatywnego oddziaływania odpadów na środowisko, w pierwszej kolejności dzięki eliminacji „szarej strefy”. Oznacza to, że system zostanie uszczelniony, wszystkie odpady komunalne zostaną nim objęte, w efekcie czego z lasów i przydrożnych rowów mają zniknąć nielegalne wysypiska śmieci. Ponadto ambicją ustawodawcy jest ograniczenie strumienia odpadów deponowanego na składowiskach, co pozytywnie wpłynie na redukcję zanieczyszczeń emitowanych do gleb, wód i atmosfery.
Największym osiągnięciem nowego systemu jest przekazanie odpowiedzialności za odpady komunalne gminom. Wszystkie powyższe założenia zasługują na pozytywną ocenę i Krajowa Izba Gospodarki Odpadami popiera te zmiany, a zasadność ich wprowadzenia nie ulega wątpliwości. Jednak odmienne interpretacje zapisów ustawy i brak rozporządzeń do niej wprowadzają niepewność i wiele obaw, zwłaszcza w samorządach, ale również w sektorze przedsiębiorstw komunalnych.
Pierwszą bolączką jest czas, a właściwie jego brak. Ustawa weszła w życie 1 stycznia, a nowy „ład” z uwzględnieniem wszystkich założeń ma funkcjonować już za półtora roku. To niezwykle krótki okres, zważywszy na ogrom zmian, jakie wprowadza nowelizacja. Ponadto wciąż czekamy na przepisy wykonawcze – do połowy grudnia ub.r. ukazały się tylko trzy projekty rozporządzeń dotyczących gospodarki odpadami. Z punktu widzenia samorządów problem terminów jest istotny, choćby ze względu na konieczność zbudowania od podstaw kapitału ludzkiego, który miałby się nową dla gminy tematyką zajmować.
 
Przetargowe wątpliwości
Największe obawy budzi jednak idea przetargów, a ściślej mówiąc – stworzenie specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Na jakiej podstawie oszacować cenę? Jak przewidzieć wahania cen rynkowych surowców i wysokości „opłaty marszałkowskiej”, która każdego roku może ulegać zmianie? Ponadto automatycznie rodzi się pytanie, co stanie się ze spółką należącą do samorządu, jeśli przegra przetarg? Jej likwidacja przyniesie gminie wysokie straty, a personel w niej zatrudniony straci pracę, co w efekcie będzie miało negatywny wpływ zarówno na budżet, jak i na poziom bezrobocia w obrębie danego regionu.
Artykuł 6e ustawy mówi, że „spółki z udziałem gminy mogą odbierać odpady komunalne od właścicieli nieruchomości, na zlecenie gminy, w przypadku, gdy zostały wybrane w drodze przetargu, o którym mowa w art. 6d ust. 1”. Tym samym staje on w opozycji do stanowiska Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS), który w niektórych sytuacjach dopuszcza możliwość zlecenia spółce komunalnej zadań, dotyczących gospodarki odpadami. W wyroku C-573/07 w sprawie Sea możemy przeczytać, że „zasady równego traktowania i niedyskryminacji ze względu na przynależność państwową oraz wynikający z nich obowiązek przejrzystości nie stoją na przeszkodzie bezpośredniemu udzieleniu zamówienia publicznego na usługi spółce akcyjnej, której kapitał akcyjny należy w całości do podmiotów publicznych, o ile podmiot publiczny, będący instytucją zamawiającą, sprawuje nad tą spółką kontrolę analogiczną do tej, jaką sprawuje nad własnymi służbami, a spółka ta wykonuje zasadniczą część swej działalności wspólnie z podmiotem lub podmiotami, do których należy. Z zastrzeżeniem weryfikacji przez sąd krajowy skuteczności odpowiednich przepisów statutu, kontrola sprawowana nad tą spółką przez podmioty będące akcjonariuszami może zostać uznana za analogiczną do kontroli, jaką sprawują one nad własnymi służbami w okolicznościach takich jak stanowiące przedmiot postępowania przed sądem krajowym, jeżeli: — działalność tej spółki jest ograniczona do terytorium tych podmiotów i zasadniczo jest wykonywana na ich rzecz, oraz — podmioty te mają decydujący wpływ, za pośrednictwem organów statutowych złożonych z przedstawicieli tych podmiotów, zarówno na strategiczne cele, jak i na istotne decyzje tej spółki” (Dz. Urz. UE z 7 listopada 2009 r.).
Powyższy wyrok potwierdza uprawnienie zamawiającego do bezprzetargowego zlecenia spółce gminnej wykonywania zadań własnych gminy, oczywiście w przypadku, gdy spełnione są wszystkie warunki i przesłanki do takiego działania.
 
Krótko o rozporządzeniach
Jak już wcześniej wspomniano, brakuje aktów wykonawczych, które mogłyby rozwiać wiele wątpliwości. Na dzień 15 grudnia ub.r. Ministerstwo Środowiska przekazało do konsultacji społecznych tylko trzy projekty rozporządzeń:
·        w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości,
·        w sprawie poziomów recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku innymi metodami,
·        w sprawie wzorów sprawozdań o odebranych odpadach komunalnych, odebranych nieczystościach ciekłych oraz realizacji zadań z zakresu gospodarki odpadami komunalnymi.
Pierwszy z wymienionych projektów został omówiony w listopadowym numerze „Przeglądu Komunalnego” (w artykule „Debata nad projektem rozporządzenia”). Oto opinia KIGO do dwóch pozostałych projektów.
 
W projekcie rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie poziomów recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku innymi metodami wartość masowa, do której odnosi się masa odpadów poddanych recyklingowi i przygotowanych do ponownego wykorzystania, powinna obejmować surowce znajdujące się w strumieniu zmieszanych odpadów komunalnych. Mowa tu o papierze, metalu, szkle i tworzywach sztucznych. Jak podkreśla mec. Piotr Hossa, ilość surowców (wyrażonych w Mg) określić należy na podstawie badań morfologicznych, przeprowadzonych na terenie danej gminy lub województwa. Alternatywą mogłoby być formalne określenie ilości wyrażonej w procentach. Wówczas stosunek masy odpadów poddanych recyklingowi i przygotowanych do ponownego wykorzystania odnosił się będzie do masy wskazanych wyżej odpadów, znajdujących się w całym strumieniu odpadów, przede wszystkim zmieszanych odpadów komunalnych, a nie wyłącznie do masy zebranych odpadów papieru, metalu, tworzyw sztucznych i szkła. We wzorze przedstawionym w projekcie rozporządzenia nie uwzględniono odpadów o kodach 15 01 06 oraz 20 01 99.
Natomiast z projektu rozporządzenia w sprawie wzorów sprawozdań o odebranych odpadach komunalnych, odebranych nieczystościach ciekłych oraz realizacji zadań z zakresu gospodarki odpadami, zdaniem Izby, powinny zostać wykreślone rubryki dotyczące odpadów komunalnych zebranych z terenów miejskich i wiejskich. Przyczyną takiego stanowiska KIGO jest niemożność rozróżnienia tych obszarów, zwłaszcza w przypadku gmin miejsko-wiejskich czy też w sytuacji, gdy gmina podzielona zostanie na sektory.
 
Magdalena Dziczek, Krajowa Izba Gospodarki Odpadami
 
Tytuł i śródtytuły od redakcji