Rozmowa z Pawłem Sałkiem, wiceministrem środowiska, pełnomocnikiem rządu ds. polityki klimatycznej

Panie ministrze, w miastach liczących powyżej 100 tys. mieszkańców trwają obecnie prace nad przygotowaniem Miejskich Planów Adaptacji do zmian klimatu. Na jakim etapie jest realizacja tego projektu?

Opracowanie planów adaptacji do zmian klimatu to nowatorski projekt Ministerstwa Środowiska. Najpierw, w pierwszym etapie, musieliśmy dokonać oceny wrażliwości na zmiany klimatu w 44 największych polskich miastach. Celem tej oceny jest wskazanie działań adaptacyjnych, które będą adekwatne do potrzeb miast. I z tej analizy wynika, że najbardziej wrażliwe na zmiany klimatyczne okazały się takie sektory jak zdrowie publiczne, gospodarka wodna, transport i energetyka.

Skąd płyną zagrożenia klimatyczne dla miast i ich mieszkańców?

W trakcie warsztatów, jakie eksperci prowadzili wspólnie z pracownikami samorządów, wskazano na szereg problemów związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Okazało się, że największym niebezpieczeństwem dla aglomeracji są podtopienia i powodzie, bo nie tylko mają one negatywny wpływ na mienie mieszkańców, ale także mogą powodować dotkliwe straty w gospodarce ? choćby z powodu czasowych przerw w produkcji. Poważnym zagrożeniem dla funkcjonowanie miasta i gospodarki są również upały, na które szczególnie wrażliwe są takie sektory jak transport i energetyka.

Dlaczego?

Jeśli mówimy o energetyce, to trzeba mieć na uwadze, że w czasie upałów bardzo mocno rośnie zapotrzebowanie na energię elektryczną wykorzystywaną w systemach klimatyzacyjnych. Elektrownie powinny więc wtedy produkować więcej prądu, ale one z kolei mają kłopoty z dostępem do wody w okresie suszy, gdy spada poziom wody w rzekach, wody, która jest wykorzystywana na potrzeby chłodzenia turbin. Dlatego w sytuacji, gdy następuje połączenie tych dwóch czynników ? wzrostu zapotrzebowania na energię i deficytu wody dla elektrowni ? dochodzi do czasowych ograniczeń w dostawie prądu w najbardziej upalne dni. Upały zagrażają też transportowi, gdyż prowadzą zarówno do przegrzewania się silników i innych urządzeń technicznych, jak i do deformacji torów kolejowych, ale przede wszystkim pogarszają komfort podróży pasażerów, pracy kierowców i pracowników obsługi.

Upalna aura latem, a znowu siarczyste mrozy zimą i związane z tym gwałtowne skoki temperatury są niekorzystne przede wszystkim dla ludzi, dla ich zdrowia. A nawet dla życia, bo w przypadku osób starszych grożą powikłaniami związanymi z chorobami układu krążenia. Takie zjawiska są także bardzo groźne dla małych dzieci.

Mamy więc diagnozę, ale jak Pan mówił, konieczne jest podjęcie w miastach działań adaptacyjnych, będących odpowiedzią na tę diagnozę.

Tak, gdyż wszyscy musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, jak dostosować się do zmian klimatu. I w kolejnych etapach realizacji naszego projektu eksperci razem z przedstawicielami miast będą poszukiwać rozwiązań, które pomogą aglomeracjom w skutecznym reagowaniu na zmiany klimatyczne. Nie ukrywam, że bardzo liczymy na aktywny udział samorządów w opracowaniu skutecznych planów adaptacji, a także na udział społeczeństwa w późniejszym procesie wdrażania planów adaptacji do zmian klimatu. Jestem przekonany, że wszyscy sobie poradzimy z tym zadaniem, gdyż Polacy chcą żyć w lepszym środowisku i ich świadomość konieczności dbania o jego stan jest coraz większa.

Rozmawiając o Miejskich Planach Adaptacji, nie można nie poruszyć tak ważnego tematu, jakim jest problem jakości powietrza w Polsce. Na to zagadnienie zwracają zresztą uwagę sami mieszkańcy. Co robi nasze państwo, żeby poprawić tę sytuację?

Dziękuję za poruszenie tego tematu, bo rzeczywiście ma on ogromne znaczenie dla jakości naszego życia. Zapewniam, że oprawa jakości powietrza, która jest zła w większości stref w Polsce, to jeden z najważniejszych priorytetów resortu środowiska. Rozwiązania tego problemu musi nastąpić poprzez wyeliminowanie źródeł przekroczeń norm jakości powietrza. Przypominam, że działania zarówno resortu środowiska, jak i innych ministerstw powinny być i są skupione na przyczynie tego problemu, jakim jest struktura źródeł energii wykorzystywanych na potrzeby indywidualnego ogrzewania budynków. Najważniejszym priorytetem do realizacji w zakresie poprawy jakości powietrza jest więc ograniczenie zjawiska tzw. niskiej emisji, czyli emisji powodowanej przez bardzo małe, lokalne kotłownie lub też rozproszone indywidualne źródła spalania oraz środki transportu.

Krytycy Ministerstwa twierdzą, że mówicie państwo tylko o planach, a brakuje praktycznych działań zmierzających ku podniesieniu jakości powietrza, którym oddychamy.

Minister środowiska, we współpracy z pozostałymi członkami Rady Ministrów, nie tylko planuje, ale już także inicjuje i realizuje wiele działań mających docelowo poprawić stan powietrza w Polsce, m.in. poprzez zmianę prawodawstwa krajowego w celu przygotowania odpowiednich narzędzi prawnych dla administracji samorządu terytorialnego, umożliwiających realizację efektywnych działań naprawczych. Podejmowane działania dotyczą wskazanych powyżej obszarów i są prowadzone przede wszystkim w zakresie określenia parametrów jakościowych dla paliw stałych oraz wymagań dla kotłów na paliwa stałe dla nowych źródeł spalania małej mocy, wykorzystywanych w gospodarstwach domowych. W celu wyeliminowania przekroczeń ponadnormatywnych emisji pochodzących z sektora transportu drogowego konieczne jest przygotowanie podstaw prawnych dla administracji samorządu terytorialnego, dających możliwość tworzenia stref z ograniczonym ruchem pojazdów, w obrębie których będą mogły poruszać się wyłącznie pojazdy spełniające normy emisyjne EURO. Działania te znalazły swoje odzwierciedlenie w Krajowym Programie Ochrony Powietrza, za monitorowanie którego odpowiedzialny jest Komitet Sterujący ds. Krajowego Programu Ochrony Powietrza. Większość kierunków działań określonych w ww. Programie znalazło także swoje odzwierciedlenie w przyjętych 25 kwietnia 2017 r. przez Radę Ministrów rekomendacjach, przygotowanych przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów w postaci tzw. programu ?Czyste powietrze?.

Jednocześnie przypominam, że nie czekając na usankcjonowanie się Komitetu Sterującego ds. Krajowego Programu Ochrony Powietrza, wystąpiłem do właściwych resortów z wnioskiem o podjęcie pilnych prac legislacyjnych we wrażliwym dla jakości powietrza obszarze, jakim jest wykorzystanie paliw stałych przez gospodarstwa domowe. Moim działaniom przyświecała maksyma ?dobre paliwo w dobrym piecu?. Efektem tych działań jest opublikowane 5 września 2017 r. rozporządzenie Ministra Rozwoju i Finansów w sprawie kotłów na paliwa stałe, które zaczęło obowiązywać 1 października 2017 r. To także z mojej inicjatywy minister energii podjął działania zmierzające do określenia wymagań jakościowych dla paliw stałych. Zgodnie z harmonogramem zadań wynikających z ww. rekomendacji, przepisy prawne w tym zakresie powinny wejść w życie jeszcze w tym roku.

Ale czy do tych działań przekonane zostanie społeczeństwo? Czy ludzie zaakceptują działania rządu?

Dlatego ogromną wagę przywiązujemy do tak bardzo ważnej kwestii jak edukacja ekologiczna polskiego społeczeństwa. Ministerstwo Środowiska przygotowało publikację pt. ?Poradnik ? Czyste ciepło w moim domu z paliw stałych?, który zawiera zbiór dobrych praktyk i rozwiązań w eksploatacji domowych urządzeń grzewczych, co powinno znacznie przyczynić się do ograniczenia emisji z sektora bytowo-komunalnego i do poprawy jakości powietrza w kraju.

Ponadto w walce o dobrą jakość powietrza nie można pominąć roli samorządów. Chciałbym zwrócić uwagę, że oprócz działań naprawczych, realizowanych w ramach programów ochrony powietrza, województwa podejmują też dodatkowe inicjatywy. Przypominam, że w kraju przyjęte zostały cztery uchwały antysmogowe, które obejmują obszar województw małopolskiego oraz śląskiego, a kolejnych pięć województw prowadzi działania w tym zakresie.

Jestem przekonany, że podjęte działania ? na poziomie zarówno krajowym, jak i wojewódzkim i lokalnym ? przyniosą wymierne efekty w postaci poprawy stanu powietrza w Polsce.