W październikowym numerze „Przeglądu Komunalnego” poruszyłem temat konieczności retencjonowania wód w obszarach zurbanizowanych, bowiem pozwoli to bronić się przed nadmiarem wody opadowej. Intensywne opady są często problematyczne dla mieszkańców – nie tylko zalewają im piwnice, ale także nie pozwalają suchą nogą dojść do domu. W takim przypadku w opinii mieszkańców winni są wszyscy – projektanci, urzędnicy, przedsiębiorstwa kanalizacyjne itd. – tylko nie oni sami.

Problem z mieszkańcami jest taki, że chcą, aby wszystko było dobrze zabezpieczone, natomiast trudno z nimi rozmawiać o kosztach tych zabezpieczeń. Taka postawa to efekt 44 lat naszego zniewolenia, kiedy tłumaczono nam, że „wszystko jest wszystkich”, czyli niczyje. Dzisiaj musimy więcej dbać o uświadamianie lokalnym społecznościom, że ich dobre samopoczucie i bezpieczeństwo zależy także od nich samych, że warto wspomóc finansowo inwestycje, które pozwolą podnieść jakość życia. A do takich z pewnością należą te, których celem jest zabezpieczenie mieszkańców przed skutkami dużych opadów, wylania rzek czy „wybicia” wody z kanalizacji.
 
O rzekach napisałem już wiele, może teraz trochę o kanalizacji. Projektując system kanalizacji, zakłada się jakieś „nasycenie” terenu budynkami i mieszkańcami. Taka analiza potrzebna jest m.in. do odpowiedniego zaprojektow...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?