Z Tomaszem Chruszczowem, dyrektorem Stowarzyszenia Forum Opakowań Szklanych, rozmawia Renata Drzażdżyńska

Jakie są główne źródła stłuczki z opakowań szklanych?
Do gospodarstw domowych trafia ok. 75% wszystkich opakowań szklanych. Pozostałe trafiają do gastronomii, hoteli, zakładów pracy. Najważniejsze z punktu widzenia realizacji celu jakim jest osiągnięcie odpowiedniego poziomu odzysku opakowań szklanych, jest więc rozwijanie lokalnych systemów selektywnego zbierania szkła, organizowanych przez samorządy. Rozwijanie nie oznacza tylko budowy nowych systemów lub zwiększania liczby pojemników, ale przede wszystkim poprawianie efektywności.
W 2004 roku poddano recyklingowi ok. 160 - 170 tys. ton stłuczki. Szacujemy, że selektywna zbiórka „dała” ok. 100 – 110 tys. ton. Oznacza to, że do każdego z 45 tys. pojemników do zbierania szkła, trafia rocznie 2,5-3 ton stłuczki. Systemy będą efektywne jeżeli masę tę uda się zwiększyć do ok. 5 - 6 ton. Wymaga to rzecz jasna odpowiedniej edukacji i promocji, a także właściwego zarządzania. Efektywność na podobnym poziomie jest osiągana w Europie.

Jak Pan ocenia system zbiórki stłuczki szklanej i jaki model byłby najlepszy dla warunków polskich?
Potrzebujemy jednolitego systemu, który wykorzystywałby do zbierania szkłą zarówno pojemniki, jak i worki. Segregację pojemnikową należy organizować w miastach i na terenach sąsiadujących oraz w gminach turystycznych i wzdłuż głó...