Interaktywne debaty, konsultacje społeczne on-line, partycypacyjne mapowanie ? rozwój tego typu technologii pozwala miastom na zupełnie nowe formy komunikowania się z mieszkańcami i włączania ich w swoje działania. Skorzystać na tym może także zarządzanie zielenią miejską.

Im większe miasto, tym więcej jego mieszkańców spędza czas ?w sieci?. Już teraz co trzeci polski internauta poświęca od trzech do siedmiu godzin dziennie na takie działania, a wirtualna sieć przejmuje coraz więcej funkcji ?tradycyjnej? rzeczywistości ? można w niej zrobić zakupy, skorzystać z usług bankowych, zaplanować urlop, rozwijać swoje zainteresowania czy prowadzić życie towarzyskie. Nic więc dziwnego, że miasta proponują swoim mieszkańcom w tym zakresie coraz więcej ? mamy elektroniczne skrzynki podawcze, internetowe konsultacje społeczne (np. w Warszawie), a nawet możliwość wirtualnej dyskusji z urzędnikami na czacie. O krok dalej idzie koncepcja tzw. inteligentnych miast (ang. smart cities), którą najkrócej można zdefiniować jako wykorzystywanie dostępnych informacji do sprawniejszego zarządzania procesami w miastach. Przykładami takich ?smart? rozwiązań są inteligentne systemy zarządzania ruchem ulicznym czy inteligentne sieci energetyczne, które wykorzystują dane na temat transportu lub zużycia energii do skuteczniejszego i bardziej efektywnego zarządzania tymi procesami. Obok narzędzi opartych na analizie danych liczbowych pojawiają się też platformy do zbierania...