Napoleon, kładąc kres „buntowi i bezhołowiu”, w trosce o jednolitość i sprawność Francji, wprowadził zasadę nominacji całego organizmu gminnego, tzn. mera i członków rady gminy, a z administracji gminnej zrobił najniższe jednostki administracji państwowej – całkowicie zcentralizowanej i zhierarchizowanej. Państwo miało być monolitem, zarządzanym jednoosobowo i bez dyskusji.
Zasady zawarte w pierwszej konstytucji Republiki Francuskiej stały się jednak wzorem dla całej Europy (z wyjątkiem Anglii i Rosji). Wprawdzie car Mikołaj II, w obliczu buntującego się społeczeństwa, zastanawiał się nad wprowadzeniem jakiejś formy samorządu jako czynnika łagodzącego napięcie społeczne, ale wytłumaczono mu, iż idea taka jest całkowicie sprzeczna z zasadą samodzierżawia.
Z punktu widzenia Polski, sytuacja w Rosji ma istotne znaczenie. Po odzyskaniu niepodległości i połączeniu zaborów po pierwszej wojnie światowej samorząd terytorialny odrodził się natychmiast w takiej formule, jaka istniała w danym zaborze przed wojną. Można więc o nim mówić jedynie w odniesieniu do terenów byłego zaboru pruskiego i austriackiego, gdyż na terenach byłego zaboru rosyjskiego samorząd nie istniał. Zabór niemiecki i austriacki posiadały tradycje samorządności terytorialnej, połączone z tradycjami zcentralizowanego państwa, czyli z podległością i posłuszeństwem wobec władz centralnych. W nowej Polsce stolicą została Warszawa, miasto zaboru rosyjskiego, a większość kadry obsadzającej wyższe i średnie urzędy stanowili byli poddani „najmiłościwiej panującego” cara. Nie znali oni zasad leżących u podstaw samorządu terytorialnego ani nie widzieli potrzeby jego istnienia. Mieli natomiast wpływ na kształt i organizację powstającego państwa, którą kształtowała łaska monarchy. Rzeczypospolita była słaba, zniszczona wojną, administracja centralna była niezorganizowana, a głodujące społeczeństwo stało w obliczu konieczności odbudowy i zagospodarowania przynajmniej najbliższego otoczenia. Jakaś formuła samoorganizacji była bardzo pożądana. Tym bardziej, że różnego typu ciała samorządowe pojawiały się, nie czekając na globalną organizację państwa.
Próbę uporządkowania sytuacji podjęto w Konstytucji marcowej z 1921 r., zgodnie z którą gmina stawała się podstawową jednostką samorządu terytorialnego. Sfera samorządowa została rozszerzona także na powiat i województwo, które uzyskały status rządowo–samorządowy. Samorząd wojewódzki udało się wprowadzić w życie jedynie na terenach byłego zaboru pruskiego, czyli województw wielkopolskiego i pomorskiego, tam, gdzie tradycja samoorganizacji była najgłębiej zakorzeniona. Funkcje uchwałodawcze i kontrolne wypełniał sejmik wojewódzki, a organem wykonawczym był tzw. wydział krajowy, na czele którego stał starosta krajowy (odpowiednik marszałka). Administrację rządową reprezentował wojewoda.
Z biegiem lat rosło znaczenie administracji centralnej. Po uchwaleniu w 1935 r. Konstytucji samorząd był jedynie tolerowany. Wprowadzono m.in. zasadę zatwierdzania wybranego przez społeczeństwo burmistrza. Pojawili się też burmistrzowie komisaryczni, których historia różnie ocenia. Nie zmienia to jednak faktu, że miało to niewiele wspólnego z ideami francuskiej rewolucji i lokalnej samorządności.



Wojciech Sz. Kaczmarek