Maksymalne wykorzystywanie terenów pod budownictwo zabiera tereny, które mogą być oazą zielni w mieście. Warto więc zwrócić uwagę na to, że roślinnością można również obsadzać dachy budynków.

Na świecie zielone dachy były stosowane już w starożytności, przykładem są ogrody Semiramidy w Babilonie. Później często zakładano je też w Skandynawii i Islandii, gdzie cieszyły się popularnością ze względu na właściwości termoizolacyjne. Jednak zielone dachy o konstrukcji zbliżonej do aktualnie stosowanej na szeroką skalę wykonywane były po raz pierwszy w latach sześćdziesiątych w Niemczech. Od tego czasu ich popularność w Europie nieustannie wzrasta.

Możliwości

W Polsce zielone dachy niektórzy uważają jeszcze za przedsięwzięcie nienaturalne i bardzo ryzykowne, kojarzącą się z nadmierną wilgocią, zagrzybieniem i z czymś, co wróży same kłopoty. Jednak prawda jest taka, że prawidłowo wykonane (z zastosowaniem odpowiednio dobranego systemu) zwiększają trwałość pokrycia dachowego, dodatkowo przynosząc wiele korzyści proekologicznych. Dlatego i u nas zaczyna się doceniać obsadzanie roślinnością dachów, które swoją popularność zawdzięczają również obowiązującym przepisom prawa, nakazującym utrzymanie odpowiedniego wskaźnika powierzchni biologicznie czynnej. Innym ważnym czynnikiem są rosnące ceny gruntów, a co za tym idzie chęć inwestorów do ich zabudowywania. Niestety, bardzo rzadk...