Mimo że Unia Europejska najprawdopodobniej nie będzie dofinansowywać instalacji termicznego przekształcania odpadów, stawiając na gospodarkę obiegu zamkniętego, polski rząd ? który wcześniej z dużą ostrożnością podchodził do spalania odpadów ? zamierza połączyć te rozwiązania i ze wspierania spalarni rezygnować nie chce. O zagadnieniach tych mowa będzie podczas 16. Konferencji ?Termiczne Przekształcanie Odpadów?, która odbędzie się w listopadzie w Katowicach i Zabrzu.

Zdaniem ministra środowiska, Henryka Kowalczyka, przyczyną dotychczasowego braku rozwoju spalarni w Polsce był sztywny obowiązek wpisywania instalacji do wojewódzkich planów gospodarki odpadami. W rezultacie w wielu WPGO znalazły się instalacje, które nigdy nie powstały, skutecznie zaś blokowały miejsce innym inwestorom. Według ekspertów działanie to było celowe i skierowane przeciw powstawaniu nowych, potencjalnie konkurencyjnych, zakładów.

? Z takimi planami nic się nie robiło. Myśmy tę barierę znieśli. W nowelizacji ustawy o u.c.p.g. wygaszamy instalacje, z którymi nie zrobiono nic, a daliśmy możliwość powstawania nowych. To nie tak, że nagle powstanie ich od razu wiele, ale z czasem będą powstawać nowe ? mówi Henryk Kowalczyk.

Jest zainteresowanie i są pytania

Zgodnie z prawem, od początku 2016 r. składowanie odpadów z tzw. frakcji energetycznej (o cieple spalania powyżej 6 MJ/kg) jest zakazane i obciążone dotkliwymi kar...