Zakładanie terenów zieleni, a w dalszej perspektywie ich utrzymanie w należytym stanie musi mieć solidne podstawy. Bez właściwego rozpoznania, a następnie przygotowania gleby nie należy oczekiwać długo cieszących nasze oczy założeń ozdobnych. Początkowo może się nawet udać, głównie za sprawą powierzchniowego wzbogacenia terenu w nawieziony materiał podłożowy. Z czasem jednak sytuacja się zmienia w związku z głębszym penetrowaniem gruntu przez korzenie roślin i zmianami chemizmu podłoża za sprawą różnych procesów przemieszczania się w nim składników.
 
Pojawiają się objawy typowe dla chorób fizjologicznych, powodowanych niedotlenieniem systemu korzeniowego lub przesuszeniem ryzosfery, niedostatkiem składników odżywczych lub toksycznym działaniem innych składników, odczynem odbiegającym od optymalnego (przy tym czasem szybko zmieniającym się), zasoleniem i innymi czynnikami. Najmniejszym wymiarem kary jest w tych przypadkach niewłaściwy wzrost roślin, brzydki pokrój, przedwczesne opadanie liści, ich przebarwienia czy ograniczenie kwitnienia. Często jednak dochodzi do obumierania partii roślin, całych organizmów lub ich grup. Wtedy na ogół wali się w posadach cały zamysł projektanta terenu, głównie za sprawą trudności inkorporacji nowych osobników w układ roślin już rosnących na danym terenie.
Z czym więc mamy do czynie...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?