Efektywna gospodarka przestrzenna wymaga sprawnego procesu planowania. Traktowanie planowania przestrzennego jako autonomicznej dyscypliny, bez ścisłego powiązania z wdrożonymi już mechanizmami zarządzania rozwojem, nie przynoszą poprawy o charakterze systemowym. Bez znajomości kontekstu społecznego i ekonomicznego i bez symbiozy z tymi sferami tradycyjna metoda planowania przestrzennego pozostanie nieskuteczna. Jakie więc zadania stoją w tej sytuacji przed urbanistami?

Formuła metodologiczna planowania przestrzennego, oparta na statycznej wizji stanu docelowego zagospodarowania terenu, od wielu lat jest w kryzysie. Nawet oparcie na rzetelnych prognozach i oszacowywaniu skutków finansowych realizacji tych wizji nie przybliża do istoty planowania jako czynności praktycznej. Być może punktem wyjścia powinny być raczej odwrotne szacunki ? zderzenia potrzeb z realnymi możliwościami ich realizacji. Łatwo bowiem podważyć sens postępowania zakładającego realizację szeroko zakrojonych potrzeb wskazanych przez ekspertów, gdyż odzwierciedlają one wyłącznie ich doświadczenie ? a nie aspiracje społeczne czy wynik gry interesów ekonomicznych. Gubi to sens samego planowania. Czy więc regulacje mają jedynie dopuszczać pewne zachowania przestrzenne, czy też należy w większym stopniu zwracać uwagę na koordynację określonych aktywności, podejmowanych przez różne podmioty realizujące swe względnie indywidualne cele w przestrzeni?

Teoria sprawne...