Projekt ustawy – pisaliśmy o nim tutaj – zakłada, że rekompensaty za tegoroczne podwyżki cen prądu przysługiwać będą odbiorcom, których dochód w 2019 r. nie przekroczył kwoty 85 528 zł (pierwszy próg podatkowy). Rekompensata nie będzie więc przysługiwać lepiej zarabiającym, a także tym, którzy zużyją w 2020 r. mniej niż 63 kWh energii elektrycznej.
Według propozycji MAP, stawki rekompensat wypłacanych gospodarstwom domowym uzależnione będą od wielkości zużytej przez nie energii i mają kształtować się następująco:
- od 63 kWh do 500 kWh – 34,08 zł;
- od 500 kWh do 1200 kWh – 82,80 zł;
- od 1200 kWh do 2800 kWh – 190,86 zł;
- powyżej 2800 kWh (bez względu na ostateczną wysokość zużycia) – 306,75 zł.
Ministerstwo ocenia, że maksymalne koszty programu wyniosą ok. 2,4 mld zł, a skorzysta z niego ponad 15 mln gospodarstw domowych. Aby uzyskać rekompensatę trzeba będzie złożyć w punkcie obsługi firmy, z którą mamy zawartą umowę sprzedaży energii, deklarację o nieprzekroczeniu dochodów w wysokości 85 528 zł w 2019 r., oraz że zużycie w 2020 r. było wyższe niż 63 kWh.
Na tej podstawie firmy energetyczne będą obliczały wysokości rekompensat, a b ędą one wypłacane w formie korekty kwoty rachunku za prąd, wystawionego po 15 marca 2021 r.
Costak
Komentarz #44140 dodany 2020-02-26 20:28:45
Mam ogrzewanie elektryczne g12w. 2800kWh to zjadam w mroźny jeden miesiąc. To co, dopłacą mi 306zł? Jea , ochrona środowiska promuje prąd a potem dotują palących węglem - te dopłaty dla biedoty.