Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk przekazała, że aktem oskarżenia objęte zostały dwie osoby, funkcjonariusz publiczny z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni – członek komisji przetargowej oraz osoba, która faktycznie przystąpiła do przetargu i została wyłoniona jako zwycięzca, a która złożyła obietnicę udzielenia funkcjonariuszowi korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji członka komisji przetargowej.
Działali w porozumieniu
„Za zarzucone przestępstwo funkcjonariuszowi publicznemu grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Drugiemu oskarżonemu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności” – poinformowała.
“Opływ na wypasie” za 150 tys. zł
Sprawa wynajmu owiec za 150 tys. zł i projektu “Opływ na wypasie” została nagłośniona w sierpniu ub.r. przez polityków. Stało się to po tym, gdy lokalne portale obiegł film ze zdjęciami kosiarki w miejscu, gdzie pasły się owce (projekt Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni miał m.in. promować ekologiczne metody strzyżenia traw). Wówczas to radni PiS w Gdańsku poddali pod wątpliwość przejrzystość postępowania ofertowego w tej sprawie, a prezydent Gdańska zapowiedziała kontrolę w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.
Ostatecznie Gdańsk zerwał umowę z firmą, która wypożyczyła miastu owce. Miasto zwolniło też pracownika odpowiedzialnego za realizację projektu. Zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni został dyscyplinarnie zwolniony. Pracę stracił także kierownik Działu Zieleni w tej jednostce.
Owce zamiast kosiarek. W Gliwicach na zrekultywowanych terenach składowiska odpadów „koszą” trawę
Komentarze (0)