Odwaga w korygowaniu ambitnych założeń klimatycznych
Jak zaznaczył Donald Tusk, należy mieć świadomość, że w zmieniających się zewnętrznych okolicznościach “musimy skutecznie zadbać o bezpieczeństwo energetyczne, stabilne i możliwie niskie ceny, i co za tym idzie, konkurencyjność naszych gospodarek względem gospodarek np. amerykańskiej czy chińskiej.
– Musimy mieć odwagę korygowania pewnych planów, także tych wynikających z polityki klimatycznej – podkreślał premier polskiego rządu. Apelował przy tym, by wszystkie decyzje podejmowane wspólnie czy osobno przez Norwegię, Polskę i UE były traktowane przez partnerów ze zrozumieniem. Jak mówił, decyzje dotyczące m.in. zobowiązań klimatycznych, Zielonego Ładu, relacji np. z Norwegią powinny podlegać “rzetelnej ocenie i brać pod uwagę konkurencyjność, bezpieczeństwo energetyczne, stabilność dostaw”.
Europa musi ochronić swoją gospodarkę i być konkurencyjna
To nie pierwszy raz, kiedy Donald Tusk zwraca uwagę – podczas rozpoczętej polskiej prezydencji, a także tuż przed nią – na to, aby Europa poszukała rozsądnych rozwiązań w kwestiach klimatycznych. Między innymi podczas listopadowego szczytu państw skandynawskich i bałtyckich w Szwecji stwierdził, że zjednoczona Europa poprzez ograniczenia, przesadne regulacje, czasami naiwne ambicje dotyczące ochrony całej planety staje się coraz mniej konkurencyjna. Według niego, jeśli Europa nie ochroni swojej gospodarki, wyborcy odwrócą się od idei ochrony środowiska i klimatu, a “bez poparcia ludzi i tak nic z tego nie będzie”.
– Chciałbym, by zdrowy rozsądek był znowu ważniejszy w Europie od czasami przesadnie ideologicznych założeń – zaznaczył. W ocenie sytuacji wspierał Donalda Tuska premier Norwegii dodał, że przewidywalność i niskie ceny energii dla ludzi i dla przemysłu są najważniejsze.
Komentarze (0)