Reklama

AD1A EGOE [27.03-27.04.24]

Przyszłość w atomie, czy w rozproszeniu? – ekspercka debata MG

Przyszłość w atomie, czy w rozproszeniu? – ekspercka debata MG
08.07.2012, o godz. 21:07
czas czytania: około 4 minut
0

- Jeżeli polska energetyka ma spełniać unijne wymogi środowiskowe to nie wyobrażam jej sobie bez elektrowni jądrowych – powiedział prof. Andrzej Strupczewski z Narodowego Centrum Badań Jądrowych. – Rozwiązaniem przyszłości jest energetyka rozproszona, bazująca na filozofii prosumenckiej – twierdzi z kolei dr Andrzej Kassenberg z Instytutu na rzecz Ekorozwoju.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

ad1b wykroczenia 10.06 [23.04-10.06.24]

Swoje poglądy na temat przyszłości polskiej energetyki eksperci przedstawili podczas debaty "Optymalny mix energetyczny dla Polski: Czy potrzebna jest w nim energetyka jądrowa?" zorganizowanej 4 lipca 2012 r. przez Ministerstwo Gospodarki.

Zdaniem prof. Strupczewskiego, energetyka jądrowa to najlepszy sposób na zapewnienie stabilnych dostaw energii po możliwie najniższej cenie. – Nie możemy polegać na energii odnawialnej, jako podstawowym źródle energii elektrycznej. Jak wiadomo, słońce zachodzi co noc, a wiatraki mają przerwy wtedy, gdy wiatr nie wieje – wyjaśnił. W jego opinii, w sytuacji gdy nie dysponujemy efektywnymi metodami magazynowania energii, stabilizatorem systemu mogą być elektrownie jądrowe, które są w stanie pracować ok. 8 tys. godz. w roku w tzw. podstawie obciążenia.

Odmiennego zdania był dr Kassenberg. Jak podkreślił, elektrownie jądrowe, które mają być uruchomione w Polsce w 2025 r., nie zapewnią dostaw energii już w 2016 r., kiedy to wyłączone zostaną najstarsze bloki węglowe. – Stoimy przed szansą stworzenia nowej filozofii energetyki i zbudowania systemu energetycznego na wzór funkcjonowania Internetu – przekonywał. W systemie takim każdy jego użytkownik jest nie tylko konsumentem, ale także producentem energii (prosumentem) z niewielkich, zlokalizowanych blisko miejsca zamieszkania źródeł odnawialnych.

Profesor Waldemar Kamrat z Politechniki Gdańskiej zwrócił uwagę, iż w krajach UE, w których OZE odgrywają dużą rolę, cena energii elektrycznej jest 2-3-krotnie wyższa niż w krajach (jak Francja) z dużym udziałem energii jądrowej. W jego opinii za energetyką jądrową przemawia także jej wpływ na rozwój cywilizacyjny i gospodarczy kraju.

Dariusz Szwed reprezentujący Zielonych 2004 przekonywał natomiast, że koszty inwestycyjne w energetyce jądrowej oraz obciążenia związane z likwidowaniem tego typu elektrowni i składowaniem odpadów jądrowych wskazują, że to rozwiązanie nie obroni się rynkowo. – Nie ma szans na to, żeby energetyka jądrowa w Polsce powstała – powiedział.

Zdaniem dr Mirosława Dudy z Agencji Rynku Energii, przyszła struktura produkcji energii elektrycznej w Polsce będzie wynikać z uwarunkowań rynkowych i tego, w jaki sposób będą inwestować koncerny energetyczne. – Jeżeli UE nie zrezygnuje z wymagań klimatycznych, to bez energetyki jądrowej nie jesteśmy wstanie zmniejszyć emisji nawet jeżeli będziemy dość intensywnie rozwijać energetykę odnawialną, a to nas po prostu będzie kosztować – powiedział.  Z symulacji Agencji wynika, że przy cenie uprawnień do emisji CO2 na poziomie 30 euro do 2030 r., elektrownie jądrowe wygrywają cenowo z innymi technologiami produkcji.

Pogląd ten podzielał również dr Maciej Bukowski z Instytutu Badań Strukturalnych. – Cel jakim jest zmniejszanie emisji CO2 jest dużo ważniejszy niż utrzymanie energetyki jądrowej poza Polską. Jest to dobra opcja na tu i teraz, gdyż daje realne możliwości redukcji emisji – dodał. Zwrócił jednak uwagę, że w dłuższej perspektywie, przy rozwoju technologii magazynowania, OZE mogą zyskać przewagę nad energetyką jądrową.

Zdaniem Macieja Muskata z Greenpeace Polska można dyskutować z prognozowanym przez rząd tempem wzrostu gospodarczego Polski i związanym z tym popytem na energię. W jego opinii Polska nie potrzebuje energii jądrowej tylko rozwiązań poprawiających efektywność energetyczną, dzięki którym po 2030 r. zapotrzebowanie na energię powinno się zmniejszać.

Grzegorz Wiśniewski z Instytutu Energetyki Odnawialnej stwierdził, że przyczynić się może do tego także rozwój otwartego rynku energii i wprowadzenie nowych regulacji prawnych dotyczących odnawialnych źródeł energii.

– Przyszły mix energetyczny Polski ma wiele punktów spornych. Jeżeli jako specjaliści będziemy rozmawiali ze sobą i słuchali argumentów drugiej strony, to jestem pewien, że Polacy wyrobią sobie własny pogląd na te ważne dla kraju tematy – powiedział moderator debaty prof. Andrzej Kraszewski, niezależny ekspert i były minister środowiska w latach 2010 – 2011.

Debata była pierwszym tego typu przedsięwzięciem, którego założeniem jest przedstawienie różnych poglądów dotyczących optymalnego mixu energetycznego, a tym samym rzetelne przekazanie informacji dotyczących energetyki jądrowej.

Podczas kolejnych debat eksperci będą analizowali takie aspekty rozwoju energetyki jądrowej, jak bezpieczeństwo, wpływ na zdrowie i środowisko.

Debata odbyła się w ramach ogólnopolskiej kampanii informacyjno-edukacyjnej "Poznaj Atom. Porozmawiajmy o Polsce z energią", prowadzonej przez Ministerstwo Gospodarki. Jej celem jest przekazanie Polakom rzetelnych informacji na temat energetyki jądrowej oraz zaangażowanie w dyskusję na jej temat.

źródło:MG

Tagi:

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

ad1d MBP [12.04-27.05.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.
Reklama

AD3b PZO 2024 [19.04-11.06.24]

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024