Rada ENVI przyjęła konkluzje na negocjacje globalne ws. zmian klimatu (UNFCCC), które odbędą się w Limie w grudniu tego roku. Będzie to ostatni szczyt klimatyczny przed konferencją w Paryżu w 2015 roku, kiedy to przyjęte ma zostać globalne porozumienie klimatyczne. Konkluzje określają mandat negocjacyjny, na podstawie którego Unia Europejska zaangażuje się w rozmowy z partnerami globalnymi.
Unia Europejska, w tym Polska, oczekują, że w Limie zostaną doprecyzowane elementy tekstu negocjacyjnego porozumienia globalnego. Ponadto, mają zostać przyjęte decyzje w sprawie procesu konsultacji wkładów (ang. contributions), które – zgodnie z decyzją z Warszawy – wszystkie państwa mają przedłożyć do porozumienia w 2015 roku, oraz z zakresu informacji wyjaśniającej (np. sektory, gazy, rok bazowy), która propozycjom państw – rozwiniętych i rozwijających się – powinna towarzyszyć. Unia oczekuje, że wkłady te skupione będą na redukcji emisji i że ich poziom odzwierciedli rzeczywiste możliwości każdego państwa. Polska nie poparła propozycji niektórych państw członkowskich, aby w konkluzjach odnieść się szczegółowo do zapisów 5. raportu IPCC, który mówi o wyzerowaniu globalnych emisji do 2100 roku.
Kolejnym z tematów Rady były konkluzje dotyczące zazielenienia w ramach przeglądu strategii „Europa 2020”. Strategia ta dotyczy stymulowania zrównoważonego wzrostu w krajach Unii Europejskiej. Zazielenianie, polegające na upowszechnianiu polityk ochrony środowiska i klimatu – jest natomiast jednym z podstawowych priorytetów obecnej, włoskiej prezydencji w Radzie UE.
Podczas posiedzenia Rady przyjęte zostały konkluzje przedstawione przez prezydencję włoską. Przedstawiciele Polski pozytywnie ocenili je, wskazując, że zaproponowany tekst jest dobrym krokiem w stronę zapisów kompromisowych.
– Istotne jest przygotowanie konkluzji wnoszących wkład w zakresie zazielenienia w ramach przeglądu strategii „Europa 2020”. Powinniśmy jednak przede wszystkim pamiętać, że celem głównym strategii jest osiągnięcie wzrostu gospodarczego połączonego z dbałością o środowisko. Idea „zielonego wzrostu” traktowana jest jako dodatkowa szansa zarówno na przejście na nowoczesne technologie eksploatacji zasobów środowiska, jak i na tworzenie nowych miejsc pracy. – podkreślał minister Korolec.
Kolejnym tematem posiedzenia Rady była debata dotycząca tzw. pakietu odpadowego. Chodzi o dyrektywę zmieniającą przepisy zawarte w dyrektywach: 2008/98/WE w sprawie odpadów, 94/62/WE w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych, 1999/31/WE w sprawie składowania odpadów, 2000/53/WE w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji, 2006/66/WE w sprawie baterii i akumulatorów oraz zużytych baterii i akumulatorów oraz 2012/19/UE w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Miałyby one być dostosowane do założeń 7. programu działań w zakresie środowiska (7. EAP). W praktyce nowa dyrektywa, konsolidująca wyżej wspomniane przepisy, ma być zasadniczym krokiem na drodze ku gospodarce o obiegu zamkniętym, w której recykling jest powszechny, a powstawanie odpadu wyjątkiem.
Polska popiera rozpoczęcie prac nad nowelizacją przepisów w zakresie gospodarki odpadami. Zaproponowane jednak w projekcie dyrektywy poziomy przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych i opakowaniowych, szczególnie na lata 2025 i 2030, są zdaniem resortu środowiska w praktyce niemożliwe do osiągnięcia. – Pokazane w programie działań 7. EAP dane na temat obecnie osiąganych przez niektóre państwa członkowskie poziomów recyklingu nie zostały wyliczone na podstawie przedstawionej w projekcie dyrektywy metodyki, według której byłyby znacznie niższe. Nie mogą więc stanowić uzasadnienia dla propozycji ustanowienia takich celów w nowych przepisach. Zaproponowane poziomy przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych i opakowaniowych są w praktyce niemożliwe do osiągnięcia ze względu na właściwości materiałów i stosowane metody recyklingu – uzasadniał minister Korolec podczas debaty.
Komentarze (0)