Referendum w sprawie odwołania wójta zawieszone. Powodem koronawirus

Referendum w sprawie odwołania wójta zawieszone. Powodem koronawirus
PAP
09.12.2020, o godz. 8:47
czas czytania: około 3 minut
0

Komisarz Wyborczy zdecydował o zawieszeniu, zaplanowanego na 13 grudnia br., referendum w sprawie odwołania wójta gminy Werbkowice (woj. lubelskie). Jako powód podano zagrożenie epidemiczne.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

„Data głosowania w referendum gminnym w sprawie odwołania wójta gminy Werbkowice przed upływem kadencji wyznaczona zostanie odrębnym postanowieniem” – napisano w postanowieniu Komisarza Wyborczego w Zamościu o zawieszeniu referendum, które zostało opublikowane na stronie internetowej delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Zamościu.

Komisarz poinformował, że decyzja została podjęta w związku z zagrożeniem sanitarno-epidemiologicznym na terenie powiatu hrubieszowskiego “spowodowanym dynamicznie rosnącymi przypadkami zakażeń SARS-CoV-2”. Komisarz przywołuje też opinię Głównego Inspektora Sanitarnego z 10 listopada 2020 r., w której wskazuje on „iż bezwzględnie zasadne jest przesunięcie daty wszystkich planowanych przedterminowych wyborów, wyborów uzupełniających, a także referendów lokalnych”.

„Kierując się poczuciem odpowiedzialności i troską o zdrowie i życie uczestników referendum, członków komisji referendalnych oraz mieszkańców gminy Werbkowice, zasadnym jest zawieszenie terminu głosowania w referendum” – czytamy w postanowieniu komisarza.

Nowa data referendum ma być wyznaczona „niezwłocznie po ustaniu przyczyny zawieszenia głosowania i uzyskaniu pozytywnej opinii Głównego Inspektora Sanitarnego”.

Referendum – wyznaczone wcześniej na niedzielę 13 grudnia – dotyczy odwołania wójta gminy Werbkowice Agnieszki Skubis-Rafalskiej (PiS). Inicjatorzy referendum zarzucają jej m.in. „przerzucanie na mieszkańców kosztów nieudolnego zarządzania poprzez podwyżki podatków i opłat lokalnych (podatek rolny, woda, opłaty za śmieci), brak pomocy rolnikom poszkodowanym przez klęski żywiołowe, brak współpracy i lekceważenie sołtysów, destabilizację pracy urzędu, nieterminowe załatwianie spraw, wywołanie konfliktu w gminnej oświacie.

„Musimy być świadomi tego, że jeżeli teraz nie zareagujemy, samowola, cynizm i bezkarność, arogancja, a także łamanie podstawowych zasad demokracji będą normą w zarządzaniu naszą gminą” – czytamy w zawiadomieniu o zamiarze przeprowadzenia referendum podpisanym przez pełnomocnika inicjatorów referendum Mirosława Szymczuka.

Skubis-Rafalska uważa stawiane jej zarzuty za absurdalne i bezzasadne. W rozmowie z PAP wójt tłumaczyła, że wiele samorządów musi podnosić opłaty za śmieci “skoro system musi się samofinansować”. Jej zdaniem doprowadzenie do referendum to działanie „stricte polityczne” i „robienie sobie za pieniądze podatników kampanii do wyborów samorządowych za trzy lata” przez inicjatora referendum Mirosława Szymczuka, który jako kandydat PSL był konkurentem Skubis-Rafalskiej w wyborach na wójta Werbkowic.

Skubis-Rafalska wygrała wybory na wójta gminy w 2018 r. jako kandydatka PiS. Wcześniej pracowała w Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie, gdy wojewodą był Przemysław Czarnek (obecny minister edukacji i nauki). Jeszcze wcześniej była nauczycielką w szkole w Werbkowicach. W II turze wyborów samorządowych pokonała ówczesnego wójta Werbkowic Lecha Bojko. Zdobyła wtedy 2090 głosów, natomiast Bojko – 1898 głosów.

Referendum w sprawie jej odwołania będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział nie mniej niż 3/5 liczby wyborców, którzy uczestniczyli w głosowaniu w wyborach na wójta w 2018 r., czyli ok. 2,4 tys. osób.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Gospodarka i samorząd
css.php
Copyright © 2024