Rekonstrukcja rządu. Będzie wspólne ministerstwo rolnictwa, środowiska i gospodarki wodnej?

Mogę mówić o pewnym planie, który byłby zrealizowany we wrześniu, być może ostatecznie na początku października. To jest plan, który obejmuje daleko idące zmniejszenie liczby ministerstw. Połączenie różnych działów, tak żeby ich nadzorcą był jeden minister – powiedział w wywiadzie dla PAP Jarosław Kaczyński.

– Chodzi o to, aby nie było tak jak jest dzisiaj, że pewne decyzji odnoszące się np. do spraw ochrony środowiska są w trzech różnych ministerstwach, bo to do niczego dobrego nie prowadzi – dodał prezes PiS.

Ardanowski: ochrona środowiska i rolnictwo ściśle powiązane

Na temat rekonstrukcji rządu w radiowej “Jedynce” wypowiedział się także Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Powiedział, że w wielu krajach do resortów rolnictwa jest dołączony cały obszar związany z ochroną środowiska, bowiem jedno z drugim się bardzo ściśle wiąże.

– W niektórych krajach gospodarka wodna jest również w domenie tego resortu dużego, związanego z rolnictwem. Więc szukanie rozwiązań, które miałyby usprawnić prace rządu, podnieść szybkość podejmowania decyzji bez konieczności długotrwałych uzgodnień wewnątrzrządowych jest uzasadnione – powiedział Ardanowski.

Zaznaczył, że ma duże zaufanie do premiera Mateusza Morawieckiego, że struktura, która będzie tworzona będzie bardzo efektywna.

Ardanowski powiedział, że premier nie rozmawiał z nim o jego obecności w rządzie. – Ja rozmawiałem z ministrami. Na razie to jest koncepcja, jakie resorty mają być i które mają zostać połączone ze sobą. Może to nie będzie nawet proste łączenie resortów, tylko niektórych funkcji poszczególnych resortów, które mogą być w innych – tych połączonych. Później sprawy kadrowe (…) one są drugorzędne – ocenił.

– Nie ma obawy, że zniknie resort rolnictwa. To jeden z najbardziej newralgicznych dla gospodarki – podkreślił.

Kolejny rok, kolejna rekonstrukcja

W listopadzie 2019 r. podczas poprzedniej rekonstrukcji rządu powołano nowe Ministerstwo Klimatu, które przejęło część kompetencji wcześniejszego Ministerstwa Środowiska. Ministrem przestał być Henryk Kowalczyk, rozwiązano także Ministerstwo Energii.

Szefem resortu środowiska został wówczas Michał Woś, a klimatu – Michał Kurtyka. Do kompetencji Ministerstwa Klimatu przypisano m.in. zarządzanie krajową gospodarką odpadami.