– Przez lata ingerowaliśmy w przyrodę i dziś ze skutkami tej ingerencji przyroda sama nie daje sobie rady. Dlatego też należy dążyć do zachowania cennych przyrodniczo terenów, bo to będzie kapitał, jaki zostawimy kolejnym pokoleniom – mówił dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska urzędu marszałkowskiego, Manfred Grabelus.
Podczas seminarium dyskutowano o koncepcji rewitalizacji i planów zadań ochronnych obszarów Natura 2000 na przykładzie łąk w okolicach Kluczborka.
Organizatorzy seminarium chcieli w ten sposób zainicjować proces opracowania koncepcji ochrony i rewitalizacji tego obszaru przy współudziale wszystkich zainteresowanych stron (instytucji, organizacji, osób indywidualnych). Zaproszono zatem do udziału m.in. przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czy Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Jak mówił jeden z organizatorów spotkania, przedstawiciel LGD Dolina Stobrawy Adam Ulbrych, ekolodzy oczekują w tym działaniu dialogu i współpracy z przedstawicielami władz. – Przygotowując to opracowanie chcemy pokazać, że Natura 2000 to nie tylko wyrzeczenia, ale także możliwość generowania zysków – mówił. Zwracała także na to uwagę przedstawicielka ARiMR, która mówiła o wprowadzanych od marca tego roku zmianach w Programie Rolno-Środowiskowym, w jeszcze większym stopniu uwzględniającym obszary chronione.
Inicjatorzy spotkania podkreślali, że Natura 2000 nie musi się wiązać z pozostawieniem obszarów w nienaruszonym stanie, a wręcz przeciwnie – aby przywrócić je do stanu sprzed lat, konieczna jest ich rewitalizacja, która może okazać się szansą dla mieszkańców tych terenów. W dolinie Stobrawy taką szansą może być spiętrzenie wody rzeki i stworzenie na niej atrakcyjnego szlaku kajakowego, powstanie gospodarstw ekologicznych w okolicy nadrzecznych łąk czy uruchomienie młynów wodnych – na wzór tych sprzed lat – i uruchomienie w ten sposób małych elektrowni.
źródło: umwo.opole.pl
Komentarze (0)