Ściany zrewitalizowanej Rotundy PKO w Warszawie będzie zdobić naturalna zieleń. Opracowany przez dr hab. Hazema M. Kalajiego z SGGW system iPlant zakłada, że rośliny będą same na bieżąco informować o stresie, na jaki będą narażone w centrum stolicy w wyniku działania hałasu czy spalin. System zdalnego monitorowania zieleni opiera się bowiem na nieinwazyjnym pomiarze fluorescencji chlorofilu. Zmiany we fluorescencji to właśnie sposób, w jaki rośliny “komunikują” się z nami.
– Informacje te można odczytać za pomocą specjalnego urządzenia – flourymetru. Rośliny reagują na różne czynniki stresogenne: wzrost temperatury, zasolenia, niedobór jakichś składników odżywczych czy obecność metali ciężkich. Gdy pojawią się problemy, wysyłane sygnały mają różną od optymalnej wartość – zależną od rodzaju i stopnia nasilenia stresora. Dzięki temu, że je mierzymy, dowiadujemy się, że roślinie coś dolega – powiedział dr Kalaji.
Sygnały fluorescencji będzie zbierać specjalne urządzenie zamontowane w kamerze. Gdy w którymś z monitorowanych parametrów wystąpi niepokojąca zmiana, komputer zawiadomi o tym odpowiednią osobę, odpowiedzialną za stan żywotności roślin. System ostrzeżeń dla konkretnych parametrów pozwoli na szybką reakcję.
– Jeśli wskazania dla danego czynnika spadną poniżej ustalonego progu, właściwa aplikacja nas o tym powiadomi. Wtedy będziemy mogli zareagować i wysłać zespół techniczny, który sprawdzi źródło problemu i postara się je naprawić lub usunąć, aby zapobiec jego dalszemu negatywnemu oddziaływaniu na rośliny – tłumaczy dr Kalaji.
Ten sam system zamontowano już w sadach doświadczalnych SGGW, gdzie pomaga dbać o stan jabłek. Wcześniej, aby sprawdzić czy wszystko z nimi w porządku, do magazynu gdzie się je przechowuje każdorazowo musiał wchodzić człowiek. Wiązało się to jednak z wpuszczeniem do pomieszczenia tlenu i podwyższeniem panującej w nim temperatury. Tymczasem nowatorski system iPlant samodzielnie reguluje panujące w magazynie warunki, nie narażając roślin na niepotrzebny stres.
Komentarze (0)