Odkrycia dokonali naukowcy ze Stanowego Uniwersytetu Michigan (MSU) wraz z badaczami z amerykańskiej Narodowej Fundacji Nauki (NSF). Chcieli rozwiązać zagadkę istnienia w glebie tzw. hotspots – bardzo małych obszarów, które w szybkim tempie emitują duże ilości podtlenku azotu.
Biolodzy pobrali próbki gleby i zbadali je za pomocą promieniowania synchrotronicznego w słynnym Laboratorium Argonne. W ten sposób mogli dokładnie opisać warunki, w jakich wytwarzany i emitowany jest podtlenek azotu. Okazało się, że emisje z tzw. hotspotów zależą od stopnia porowatości gleby – mają miejsce tylko w gruncie o dużych porach.
– Cząsteczki liści rozkładających się w glebie działają jak małe gąbki: pochłaniają wodę z dużych porów, tworząc idealne mikrosiedlisko dla bakterii wytwarzających podtlenek azotu – tłumaczy główna autorka badania, Sasha Kravchenko z MSU.
Gleby o mniejszych porach, jak gleby gliniaste, lepiej chłoną i zatrzymują wodę, więc cząsteczki liści nie mogą nią nasiąknąć. Bez dodatkowej wilgoci bakterie nie są w stanie wytworzyć dużo podtlenku azotu. Przez małe pory gazowi trudniej też wydobyć się z ziemi, zanim przyswoją go inne bakterie.
– W badaniu przyjrzano się geometrii porów w glebie, jako kluczowej zmiennej wpływającej na to, jak azot przemieszcza się przez tę glebę – mówi Enriqueta Barrera, szefowa Wydziału Nauk o Ziemi w NSF.
Według badaczy odkrycie może pomóc w lepszym prognozowaniu emisji podtlenku azotu i lepszym zarządzaniu gruntami i rolnictwem. Jak uważa Barrera, ”pomoże opracować nowe sposoby zmniejszenia emisji podtlenku azotu z ziem uprawnych”.
Teraz biolodzy chcą zbadać, jakich roślin liście w największym stopniu przyczyniają się do wyższych emisji tego gazu. Podejrzewają, że rośliny z większą zawartością azotu w liściach, jak soja, wydalają podczas rozkładu więcej podtlenku azotu. Naukowcy planują też przyjrzeć się cechom liści i korzeni w kontekście emisji podtlenku azotu.
Źródło: PAP Nauka w Polsce
gość
Komentarz #5379 dodany 2017-06-14 13:21:07
Myślę, że są poważniejsze źródła gazów cieplarnianych (antropogeniczne) niż liście roślin, które od zawsze są na naszej planecie i to redukcją ich wpływu na atmosferę należałoby się zająć.