Woda zgromadzona w otulających drzewa workach stopniowo uwalnia się do gruntu, nawadniając ich korzenie.
– To rozwiązanie zastosowaliśmy w Rybniku po raz pierwszy w ubiegłym roku. 40 treegatorów zostało wówczas umieszczonych pilotażowo wokół młodych, niedawno posadzonych drzew przy ul. Kościuszki i 3 Maja. Pomysł doskonale się sprawdził, dlatego zdecydowaliśmy się zakupić kolejne partie worków – mówi Joanna Kotynia-Gnot, dyrektor rybnickiego zarządu zieleni miejskiej.
W sumie worków nawadniających jest w tej chwili blisko 400. Można je zobaczyć między innymi wzdłuż ulicy Wyzwolenia, gdzie wiosną tego roku nasadzonych zostało 60 klonów oraz 950 róż. Koszt zakupu 378 treegatorów (136 w ubiegłym roku i 242 w tym) to w sumie 42,7 tys. zł. Worki są do wielokrotnego użytku z trwałością określaną nawet na kilka lat. Pojedynczy worek ma ponad 50 l pojemności a woda w nim zgromadzona sączy się ok. 8 h, dzięki temu może nawodnić drzewo dogłębnie do korzeni. Takie podlewanie wystarcza na ok. 5-7 dni. Worki łączą się ze sobą systemowo i w razie potrzeby można zmontować wokół jednego drzewa ich wielokrotność. Tkanina worka posiada stabilizator promieniowania UV, aby wytrzymać nasłonecznienie.
Warto pamiętać, że przydrożne drzewa, zwłaszcza te liczące sobie niewiele lat, są szczególnie narażone na niekorzystne czynniki zewnętrzne – suszę, nadmierne ciepło oddawane przez pobliskie nawierzchnie asfaltowe czy betonowe oraz niewielką ilość gleby. Worek nawadniający sprawia, że korzenie drzewa mają stały i równomierny dostęp do odpowiedniej ilości życiodajnej wody.
Komentarze (0)