W środę posłowie wysłuchali sprawozdania dotyczącego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo wodne oraz niektórych innych ustaw. Wdraża on unijną dyrektywę Rady 91/271/EWG, dotyczącą oczyszczania ścieków komunalnych. Umożliwi też zamknięcie postępowania toczącego się wobec Polski w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego oraz uniknięcie ewentualnych kar w przypadku skierowania przez Komisję Europejską (KE) sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Komisja Europejska skarży Polskę w sprawie ścieków
W związku z tym, że w trakcie drugiego czytania zgłoszono poprawki do projektu ustawy, Sejm ponownie skierował go do sejmowych komisji: Gospodarki Morskiej i Żeglugi śródlądowej, Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Poseł sprawozdawca Anna Paluch z PiS podkreśliła, że ustawa powinna być wdrożona w pełni do 31 grudnia 2015 r., kiedy upływał okres przejściowy, a nie została.
“Na dzień upływu tego terminu wykonanych było 31 proc. niezbędnych urządzeń, co stwierdził raport NIK z 2015 r. Obecnie występują też braki w zakresie wyznaczania aglomeracji, podejmowania uchwał przez właściwe miejscowo rady (gmin – PAP) w uzgodnieniu z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie oraz w zakresie określenia wymogów, jakie musi spełniać aglomeracja” – stwierdziła posłanka.
NIK o zbieraniu i oczyszczaniu ścieków komunalnych: Błędy, zaniechania i niewystarczające regulacje
Paluch przypomniała, że przeciw Polsce toczy się obecnie postępowanie o uchybienie zobowiązaniom dyrektywy ściekowej polegające przede wszystkim na niepodejmowaniu koniecznych działań przez gminy, a także braku skutecznych mechanizmów mobilizujących i sankcyjnych wobec zobowiązanych.
“Procedurą naruszeniową objętych jest 1285 aglomeracji na 1587 ujętych w piątej aktualizacji Krajowego Programu Oczyszczania Ściegów Komunalnych (KPOŚK)” – wskazała.
Poinformowała, że do ustawy dodano dział dotyczący kar pieniężnych.
Realizacja tzw. “kamienia milowego” dotyczącego monitorowania i kontroli systemu oczyszczania ścieków ujętego w KPO
Poseł PiS Mariusz Trepka zaznaczył, że projekt ustawy umożliwi realizację tzw. “kamienia milowego” odnoszącego się do monitorowania i kontroli systemu oczyszczania ścieków ujętego w Krajowym Planie Odbudowy i zwiększania odporności w ramach wsparcia zrównoważonej reformy wodno-ściekowej. Poinformował, że Klub PiS pozytywnie opiniuje projekt ustawy.
“Ustawa prawo wodne obowiązuje od 1 stycznia 2018 r. O tym, że trzeba było w niej wprowadzić zmiany wiadomo było od dawna. Przez dwa lata rząd nie wykonał żadnego ruchu by zapobiec skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. NIK szacuje, że kary za te uchybienia mogą wynieść nawet 6 mld euro” – stwierdził poseł KO Artur Łącki.
Zwrócił uwagę, że gminy będą musiały zasięgać opinii Wód Polski przy uchwalaniu planów realizacji inwestycji.
KO będzie głosowała za przyjęciem ustawy
“Nie uwzględniono wniosku KO i nie wiadomo kto, za co i ile razy, z jaką częstotliwością może nakładać kary na samorządy za uchybienia ustawowe. KO kierując się odpowiedzialności za stan finansów państwa będzie głosowało za przyjęciem ustawy nawet gdy nie zostaną uwzględnione wszystkie nasze poprawki” – zapewnił Artur Łącki.
Poseł Przemysław Koperski z Lewicy zaznaczył, że szacowane inwestycje na potrzeby implementacji tej dyrektywy w całym polskim sektorze wodociągowo – kanalizacyjnym szacuje się na około 44 mld zł.
“Państwo w ramach programów zakładacie przeznaczenia na ten cel około 20 mld zł. Dlatego tak ważne jest odpowiednie finasowanie jednostek samorządu terytorialnego, które muszą te zadania wykonywać” – zauważył Przemysław Koperski.
Wątpliwości Lewicy
Poseł Jan Szopiński z Lewicy zwrócił uwagę, że kary, jakie mogą być nakładane przez Wody Polskie, mają wpływać na konto instytucji, która je nakłada, i stanowić jej przychód.
“Czy ministerstwo jest przygotowane do rozpatrywania setek skarg na kary nałożone przez Wody Polskie, które z systemu kar mogą uczynić źródło finasowania swoich wydatków? Apelujemy o to, by resort zastanowił się nad tym” – podkreślił Jan Szopiński.
Co jeszcze w projekcie ustawy Prawo wodne?
Projekt ustawy Prawo wodne doprecyzowuje również zakres i procedury przyjmowania wieloletniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych w samorządach. Zakłada także wyeliminowanie wątpliwości w zakresie formy przyznawanych dotacji Wodom Polskim z budżetu państwa i wprowadzenie możliwości przyznawania dotacji podmiotowych zamiast wyłącznie dotacji celowych, przewiduje również realizację wniosków Najwyższej Izby Kontroli.
Podczas prac komisji posłowie przyjęli projekt wraz z czterema poprawkami. Trzy z nich miały charakter redakcyjny, natomiast czwarta – jak wskazał zgłaszający poprawkę poseł PiS Artur Szałabawka – “usuwa wątpliwości dotyczące administracyjnych kar pieniężnych”.
Komentarze (0)