Budowie gdańskiej spalarni, która na początku marca otrzymała unijne dofinansowanie, towarzyszyły sądowe spory. Ostatecznie wykonawcą zostały włoskie koncerny Astaldi i Termomeccanica Ecologia.
Wcześniej włoska Termomeccanica dostarczyła technologię do spalarni z Bydgoszczy, a po wycofaniu się wykonawcy w Szczecinie, dokończyła tamtejszą inwestycję.
Instalację powstającą w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, będzie obsługiwała francuska firma TIRU stanowiącą filię Dalkii. – Cieszę się, że takich właśnie partnerów pozyskaliśmy. Moje oczekiwania skierowane do nich są jednoznaczne i ujmując w dwóch słowach brzmią: nieuciążliwe sąsiedztwo. Tak jak to dzieje się we Włoszech czy Francji – zapewnia prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz.
Wykonawca zaczyna projektować instalację, której moc przerobowa ma wynosić 160 tys. ton odpadów rocznie. Odpady będą do niej trafiać głównie z Gdańska, ale wsad będzie dostarczany w sumie z 35 pomorskich gmin, m.in. Tczewa, Kwidzyna, Malborka. Ciepło wyprodukowane w procesie spalania odpadów trafi do miejskiej sieci ciepłowniczej, a energia do sieci energetycznej.
Port Czystej Energii ma kosztować 643,6 mln zł. Unijne dofinansowanie wyniesie 350 mln zł. Rozruch instalacji ma nastąpić w roku 2021.
Źródło: gdansk.pl
Komentarze (0)