– Wprowadzenie systemu kaucyjnego, który w zależności od wariantu, będzie kosztował w perspektywie 5 lat od 19 do 24 mld zł, obejmie wyłącznie koszty zbierania i transportu tylko części opakowań i odpadów opakowaniowych – wyjaśnił w środę Sławomir Mazurek.
Dwa nieopłacalne warianty
Rozbieżność w kosztach systemu kaucyjnego wynika z możliwości zastosowania dwóch wariantów. Pierwszy z nich (automatyczny) polega na ustawianiu np. w sklepach specjalnych urządzeń do zbiórki odpadów. Szacowany koszt tego rozwiązania to aż 24 mld zł w ciągu 5 lat. Na tę kwotę składa się przede wszystkim zakup ok. 118 tys. automatów.
Druga opcja to tzw. system mieszany. Pięcioletni koszt jego funkcjonowania to ok. 19 mld zł. Polega on na połączeniu ustawienia automatów do zbiórki w większych sklepach z możliwością odpłatnego zwrotu opakowania w małych punktach handlowych.
Nie ma jednak co liczyć na wprowadzenie takiego systemu w Polsce. – Planowane wysokie koszty jego wprowadzenia nie równoważą potencjalnych korzyści dla systemu gospodarki odpadami – powiedział Sławomir Mazurek.
70 mln zł rocznie
Wiceminister Mazurek zaznaczył, że obecnie rynek zagospodarowania wszystkich odpadów opakowaniowych w Polsce, oparty w dużym stopniu na systemie selektywnego zbierania odpadów komunalnych, wycenia się rocznie na ok. 70 mln zł (koszty zbierania, transportu, odzysku i recyklingu).
– Systemy kaucyjne mogą być skutecznym sposobem w pozyskiwania surowców, jednak rozważając korzyści z ich wprowadzenia, pod uwagę należy brać także koszty ich funkcjonowania – podkreślił wiceminister Sławomir Mazurek.
Ministerstwo Środowiska testuje automaty na zużyte butelki [WIDEO]
System kaucyjny działa w dziesięciu państwach w Europie. Są to m.in. Chorwacja, Holandia, Niemcy czy kraje skandynawskie. Kaucją najczęściej obejmuje się opakowania z tworzyw sztucznych (głównie PET), metali (puszki aluminiowe) i szkła (butelki szklane).
W niektórych z państwach funkcjonuje prywatny podmiot, który obsługuje system kaucyjny (np. zrzeszenie producentów napojów). Przychody w tych systemach pochodzą z opłaty administracyjnej (płacą wprowadzający produkty w opakowaniach) lub z niezwróconej kaucji (trafia ona do operatora systemu zamiast do pobierającej jednostki handlowej).
Z kolei w Finlandii system ten oparty jest na opłacie członkowskiej (system jest nieobowiązkowy i funkcjonuje opłata członkowska). W Szwecji natomiast właścicielem odpadów jest operator systemu, który czerpie dodatkowy dochód związany ze sprzedażą surowca.
Kolejna analiza już wkrótce
„Analizę możliwości wprowadzenia systemu kaucyjnego dla opakowań” opracowało Deloitte na zlecenie resortu środowiska i Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Jednocześnie poinformowano, że w toku jest także inne badanie. Dotyczy ono wdrożenia w Polsce tzw. pakietu odpadowego (waste package).
W ramach prac nad wdrażaniem do polskiego prawa tzw. pakietu odpadowego (waste package), w szczególności w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta, analizie będzie poddane wprowadzenie dodatkowych rozwiązań zwiększających poziom zbierania odpadów opakowaniowych, w szczególności pochodzących z gospodarstw domowych (innych niż system kaucyjny oparty o automaty).
gd
Komentarz #9523 dodany 2018-02-08 13:33:38
Naprawdę wyliczył to jakiś kretyn.