Nowelizacja ustawy ma pomóc w sprzątaniu odpadów niebezpiecznych
W poniedziałek Rządowe Centrum Legislacji opublikowało kolejny projekt nowelizacji ustawy o odpadach. Rozpoczęły się tym samym oficjalne konsultacje publiczne projektu.
Łącznie artykułów: 87.
W poniedziałek Rządowe Centrum Legislacji opublikowało kolejny projekt nowelizacji ustawy o odpadach. Rozpoczęły się tym samym oficjalne konsultacje publiczne projektu.
W dniu 16 kwietnia 2024r. rozpoczęło się usuwanie odpadów niebezpiecznych zdeponowanych na ul. Ofiar Firleja w Radomiu. Sprawa dotyczy odpadów, których nielegalne składowanie okryto w lipcu 2022 roku.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku (WIOŚ) poinformował o kolejnej kontroli firmy z Gdańska, która w 2022 r. wylewała chemikalia do gruntu i o nałożeniu na nią 170 tys. zł kary. Tym razem przedsiębiorca m.in. niewłaściwie magazynował odpady.
Nielegalne składowisko odpadów, wśród których znajdowały się także odpady niebezpieczne dla zdrowia i życia ujawniono w woj. kujawsko-pomorskim w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi. Aresztowano prezesa spółki, która była właścicielem posesji. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Okazuje się, że odpowiedź na to proste pytanie – wcale nie jest prosta. Na co zwrócić uwagę, by obrót odpadami niebezpiecznymi nie okazał się nielegalny?
Półtora roku więzienia – to prawomocna już kara dla mężczyzny, który został oskarżony o pomoc w porzucaniu olbrzymich ilości niebezpiecznych odpadów w Częstochowie. Wyrok z I instancji wobec niego utrzymał Sąd Apelacyjny w Katowicach – podała katowicka prokuratura.
Na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku skazał b. wicewojewodę pomorskiego i b. prezesa spółki Port Service Krzysztofa Pusza, w sprawie składowania pozostałości niebezpiecznych odpadów na terenie dawnej żwirowni w Ełganowie (Pomorskie).
Ruszyły prace nad rozszerzoną odpowiedzialnością producentów ws. odpadów niebezpiecznych - poinformowała w czwartek w Sejmie wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska. Producent będzie musiał zagwarantować trwałe unieszkodliwienie takich odpadów - dodała.
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska powiedziała w sobotę, że chciałaby wciągnąć w proces utylizacji szkodliwych odpadów państwowe spółki, by usunąć to "wąskie gardło". W TVN24 mówiła też, że resort szuka dodatkowych pieniędzy na walkę z nielegalnym składowaniem takich odpadów.
W wyniku pożaru niebezpiecznych odpadów zgromadzonych w hali magazynowej doszło do istotnej emisji substancji toksycznych i rakotwórczych do powietrza oraz wody - poinformowała w środę w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.
We wtorek, 23 stycznia 2024 r. spółka „Nitro-Chem” S.A. zgodnie z zapowiedziami zakończyła w Chabielicach utylizację paletopojemników z odpadami pochodzącymi najprawdopodobniej z działalności produkcyjnej Spółki.
Wiceministra klimatu i środowiska Anita Sowińska poinformowała PAP, że zleciła inwentaryzację nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych. Dodała, że chodzi m.in. o sprawdzenie, ile takich odpadów może być unieszkodliwionych w naszym kraju.
Zadziałaliśmy najszybciej jak to możliwe, aby usunąć toksyczne odpady z terenu naszej gminy. Usunęliśmy 11 pojemników typu mauzer porzuconych w Starych Grabiach i 22 w Duczkach - to 33 pojemniki z niebezpiecznymi substancjami, które zniknęły dziś z terenu naszej gminy - poinformowała w mediach społecznościowych burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan.
"Dziś likwidujemy składowisko ok. 360 ton niebezpiecznych odpadów przy ul. Odrowąża na Targówku. Zdecydowałem się przeznaczyć na ten cel środki ze specjalnej rezerwy kryzysowej" - poinformował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Na utylizację miasto wyda ponad 2,6 mln zł.
Na dwa lata pozbawienia wolności został skazany Michał O. oskarżony o podrzucenie niebezpiecznych odpadów na teren szpitala MSWiA w Kielcach. Nieprawomocny wyrok zapadł w poniedziałek przed Sądem Rejonowym w Kielcach.
Jak dotychczas zawodzi prewencja pożarów składowisk i magazynów odpadów. Zbyt często musimy sięgać po wodę i trociny, czyli po środki ostateczne – to wnioski z konferencji „Pożary odpadów – zagrożenia, zapobieganie i zwalczanie”.
Spółka Nitro-Chem we współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową podpisała umowę z firmą, która zajmie się wyselekcjonowaniem i przebadaniem paletopojemników, które zostały porzucone na nielegalnym składowisku w Chabielicach - poinformowała Polska Grupa Zbrojeniowa.
Inspektorzy inspekcji ochrony środowiska i policjanci zabezpieczyli przy autostradzie A2 w okolicach Świecka (Lubuskie) niebezpieczne odpady. To około czterech ton bitumicznej papy dachowej oraz eternit, czyli cementowo-azbestowe płyty faliste – poinformowała w piątek rzeczniczka WIOŚ w Zielonej Górze Joanna Michalik-Pietraszak.
W ostatnich tygodniach znowu można zaobserwować trend zwiększonego zainteresowania opinii publicznej jednym z największych problemów, z jakimi boryka się państwo – problemem odpadów niebezpiecznych (ale nie tylko), które jawią się w upiornych obrazach bezkresnych pól usianych nie pięknym kwieciem, lecz tysiąclitrowymi mauzerami z niezidentyfikowaną zawartością – z pewnością toksyczną dla organizmów żywych i zagrażającą środowisku. Czy nagły zryw ekip rządzących, prezentowany tak chętnie w mediach przerodzi się w rzeczową dyskusję prowadzącą do skutecznych rozwiązań ratujących system?
Jacek B., poszukiwany listem gończym negatywny bohater reportażu o mafii odpadowej „Wody Czerwone”, sam stawił się w poniedziałek rano w katowickiej prokuraturze. Usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Miała ona zajmować się porzucaniem w całej Polsce niebezpiecznych odpadów.
-Bardzo duże zmiany w ochronie środowiska czekać nas będą, jeżeli lewica wygra najbliższe wybory i będzie tworzyć rząd – mówi Anita Sowińska, posłanka Nowej Lewicy. W pierwszej kolejności: będzie ROP i wsparcie rozwoju OZE.
Z ponad 60 miejsc, gdzie na Mazowszu składowane są niebezpieczne odpady, wojewoda Tobiasz Bocheński za najgroźniejsze uznaje składowisko koło Wołomina. Przekazał, że będzie nakłaniać samorząd województwa do choćby częściowej likwidacji tego miejsca.
O tym, że Polak mądrzeje po szkodzie, przekonuje ludowe przysłowie. Miejmy nadzieje, że tak się stanie i w wypadku problemu odpadów niebezpiecznych. Szkoda już była: najpierw niedawny pożar odpadów niebezpiecznych w Przylepie (woj. lubuskie), potem odnajdowanie kolejnych magazynów wypełnionych substancjami niewiadomego pochodzenia w różnych rejonach Polski. Pora na rozsądną reakcję.
NFOŚiGW dofinansuje kwotą 43 mln zł likwidację składowiska odpadów w Przylepie (woj. lubuskie). W poniedziałek w obecności minister klimatu i środowiska Anny Moskwy Fundusz podpisał odpowiednią umowę z miastem Zielona Góra. Pod koniec lipca na składowisku doszło do pożaru.
Problemy branży odpadów niebezpiecznych nie pojawiły się nagle, jak grzyby po deszczu, lecz są sygnalizowane od lat organom administracji zarówno na poziomie lokalnym, jak i, przede wszystkim, na szczeblu rządowym, który ma realne przełożenie i wpływ na sytuację. Temat, choć nie nowy, na skutek wieloletnich zaniedbań nabrał już takich rozmiarów, że za chwilę i społeczeństwo, i władze będą się potykać o odpady – dosłownie i w przenośni.