Owce wracają do polskich miast
Czy owce są bardziej wydajne niż kosiarki? Można wątpić. Natomiast w porównaniu z maszynami na prąd czy benzynę mają szereg zalet, których nie można bagatelizować, jeżeli chce się poprawnie dbać o zieleń miejską.
Łącznie artykułów: 8.
Czy owce są bardziej wydajne niż kosiarki? Można wątpić. Natomiast w porównaniu z maszynami na prąd czy benzynę mają szereg zalet, których nie można bagatelizować, jeżeli chce się poprawnie dbać o zieleń miejską.
Kozy i owce będą się paść przez całe lato na wybranych obszarach Jurajskich Parków Krajobrazowych w Małopolsce, w tym popularnej podkrakowskiej Dolinie Będkowskiej i Wąwozie Bolechowickim. Zwierzęta, działając jak "ekologiczne kosiarki", będą utrzymywać cenne i bogate w gatunki siedliska roślin.
W zeszłym roku katowicki Zakład Zieleni Miejskiej testowo wynajął owce, które „kosiły" trawę w wybranych punktach w mieście. Zwierzęta wykonały swoje zadanie perfekcyjnie i zyskały dużą sympatię mieszkańców, dlatego w tym roku również pojawiły się w Katowicach.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie przetargu na „Pielęgnację zieleni na terenie Opływu Martwej Wisły poprzez wsiedlenie i wypas owiec”. Aktem oskarżenia objęte zostały dwie osoby – poinformowała w czwartek prokuratura.
W jaki sposób zazwyczaj kosimy trawę? Używamy do tego najczęściej kosiarek spalinowych, które co prawda skutecznie i szybko pracują, ale jednak produkują zanieczyszczenie powietrza. Istnieje jednak bardziej ekologiczny sposób na utrzymanie trawników – owce.
Radni PiS w Gdańsku poddali pod wątpliwość przejrzystość postępowania ofertowego na pilotażowy projekt wypasu owiec nad Motławą wartego 150 tys. zł. Prezydent Gdańska zapowiedziała kontrolę w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.
Stado owiec zamieszkało w pobliżu ul. Rybnickiej w Gliwicach. Zwierzęta pasą się na zrekultywowanych terenach składowiska odpadów, „koszą” trawę, z powodzeniem zastępują kosiarki spalinowe i przyczyniają się do intensywniejszego zazieleniania tego obszaru.
Skuteczny i ekologiczny sposób na zlikwidowanie niebezpiecznego dla ludzi barszczu Sosnowskiego znaleźli Litwini. W Żmudzkim Parku Narodowym zjadają go… owce.