Odpady wszystkim kojarzą się negatywnie: smród, wysypujące się śmieci, gryzonie i wiele innych. Każdy z nas chciałby mieszkać w okolicy, która nie tylko jest estetyczna, ale też przyjemna i czysta. Problemem są w tym wypadku są śmieci, które wysypują się z kontenerów, śmierdzą i przyciągają gryzonie. Pruszcz Gdański pokazał, że można zadbać o swoich mieszkańców. W pięciu lokalizacjach w gminie są dostępne pojemnik podziemne, które nie tylko ułatwiają segregację odpadów, ale też otwierają możliwość ponownej aranżacji okolicy. To pierwsze takie rozwiązanie w Polsce.

Kto by nie chciał żyć w przyjemnej okolicy? Takiej, w której nie ma śmieci, jest przyjemnie i czysto, a dodatkowo pojawiają się nowe miejsca parkingowe lub place zabaw. Niejedna wspólnota w Polsce boryka się każdego dnia z kilogramami zalegających śmieci, które utrudniają funkcjonowanie mieszkańców, są przyczyną pojawienia się gryzoni oraz przez swój odstraszający wygląd i zapach wcale nie zachęcają do segregacji. A powinny. Nie można zapomnieć, że wraz nową dyrektywą Unii Europejskiej musimy się wziąć szybko do pracy. Do 2025 roku jesteśmy jako kraj zobowiązani osiągnąć 55% poziom recyklingu odpadów. To dość dużo, zwłaszcza biorąc po uwagę, że na obecnym etapie mamy 34%. Tradycyjne pojemnik naziemne przez swoje wady, powoli są wypierane przez nowocześniejsze rozwiązania, które w Europie stają się standardem. W Pruszczu Gdańskim obecnie można zobaczyć już 5 instalacji, a kolejne są w planach. Jak mówi Mariola Barzał, kierownik referatu Gospodarki Komunalnej UM w Pruszczu Gdańskim system pojemników podziemnych przynosi dużo korzyści i jest ogromną szansą dla miasta na stworzenie miejsca przyjaznego ludziom i środowisku.

– Ten sposób gospodarki odpadami ma same zalety. Zajmuje mniej miejsca niż tradycyjne naziemne kontenery, jest bardziej estetyczny i ludzie z większą uwagą segregują śmieci. Dla naszego miasta to korzyść, która nie tylko przekłada się na jakość życia mieszkańców, ale również na jego funkcjonowanie – dodaje Mariola Barzał.

Wspólnie, możemy zrobić więcej

Obecnie w Pruszczu Gdańskim pojemnik pół podziemne są w 5 lokalizacjach: na 3 osiedlach oraz w 2 miejscach publicznych.  Jak mówi Mariola Barzał, kierownik referatu Gospodarki Komunalnej UM w Pruszczu Gdańskim, celem miasta jest by pojemniki pół podziemne były zainstalowane w całym Pruszczu Gdańskim. Jednak, żeby tak się stało  miasto  musi współpracować ze wspólnotami mieszkaniowymi. Liczba potrzebnych inwestycji rośnie, zresztą tak jak potrzeby mieszkańców. Miasto nie jest w stanie zapewnić wszystkich realizacji. Gdyby jednak wspólnoty chciały partycypować w kosztach instalacji pojemników pół podziemnych, liczba pojemników w Pruszczu mogłaby szybko wzrosnąć.

– Naszym celem jest by pojemniki pół podziemne zastąpiły tradycyjne wiaty śmietnikowe w całym mieści. Jest to możliwe, ale musimy przy tym pamiętać, że do tego potrzebna jest współpraca wspólnot i miasta. Bez tego trudno będzie zrealizować wszystkie inwestycje, ze względu na ograniczenia budżetowe – podkreśla kierownik referatu Gospodarki Komunalnej.

System, który się sprawdza

Pojemniki pół podziemne są dopasowane do potrzeb danej lokalizacji w wybranych zestawach.  Najczęściej występującym układem jest 5 pojemników: na szkło, odpady zmieszane, metale i tworzywa sztuczne, papier, szkło i odpady bio.  Każda instalacja może mieć od jednego do pięciu metrów sześciennych pojemności. W zależności od potrzeb danej lokalizacji mogą one być dzielone w dowolny sposób: w jednym miejscu sprawdzi się większy pojemnik na odpady zmieszane, w innym na papier. Dzięki większej pojemności od tradycyjnych kontenerów, częstotliwość wywozu również jest mniejsza, a sam system staje się bardziej ekonomiczny. Pojemnik jest opróżniany za pośrednictwem uchwytu, który unosi worek z odpadami i umieszcza nad śmieciarką. Umieszczony worek jest odbezpieczany i śmieci wpadają do ciężarówki.

„Od momentu zainstalowania pojemników pół podziemnych w 3 lokalizacjach mieszkalnych, nie otrzymaliśmy żadnej skargi od współpracującej z miastem firmy zajmującej się wywozem odpadów. To świadectwo samo w sobie, jak zainstalowanie rozwiązania estetycznego oraz funkcjonalnego wpływa na samych mieszkańców.” – mówi Mariola Barzał.

W październiku tego roku, zostanie zrealizowana kolejna inwestycja tym razem na cmentarzu w Pruszczu Gdańskim. To pierwsze takie rozwiązanie w Polsce.