Rada Przedstawicieli Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (Rada RIPOK) wystosowała do Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka pismo dotyczące uproszczenia i skrócenia procedur uzyskiwania pozwolenia na wprowadzenie do obrotu środków wspomagających uprawę roślin wytworzonych z selektywnie zbieranych bioodpadów komunalnych. „Mając na uwadze obecną, trudną sytuację gospodarczą rolnictwa i gospodarki odpadami oraz drastyczny wzrost cen energii i nawozów podjęcie działań w kierunku uzyskania energii i naturalnych nawozów organicznych powinno być priorytetem.” – czytamy w piśmie Rady RIPOK. W dniu 23 września została przekazana odpowiedź ministerstwa na wspomniane zapytanie.
Odpowiedź ministerstwa wprawdzie nie oznacza zmiany dotychczasowych procedur ale daje nadzieje na przyspieszenie pewnych działań, które uprościłyby drogę proceduralną do uzyskania decyzji MRiRW na wprowadzanie do obrotu środków poprawiających właściwości gleby.
W czym rzecz?
Podczas spotkania poświęconego problemowi biologicznego przetwarzania odpadów w procesach fermentacji metanowej w dniu 7 lipca 2022 r. zorganizowanego w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przez Prezesa Dominika Bąka oraz dyr. Jarosława Rolińskiego przy współpracy Rady RIPOK jako jeden z głównych problemów pojawił się problem uzyskiwania zezwolenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na wprowadzanie do obrotu produktów fermentacji jako środków nawozowych. W opinii Rady RIPOK problem ten koreluje z luką inwestycyjną w zakresie instalacji do zagospodarowania bioodpadów komunalnych szacowaną na miliardowe kwoty. Zakres luki inwestycyjnej zawiera raport opracowany przez Instytut Ochrony Środowiska. „Problem ten nie tylko naszym zdaniem wymaga podjęcia szybkich i zdecydowanych działań.” – czytamy w piśmie Rady RIPOK
Rolnictwo, energia, ochrona środowiska
– między innymi te tematy zamierza poruszyć podczas sesji inauguracyjnej Międzynarodowego Kongresu Ochrony Środowiska ENVICON
Wiceprezes Rady Ministrów i Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Henryk Kowalczyk.
Minister będzie też uczestnikiem panelu dyskusyjnego “Cele klimatyczno-środowiskowe w nowych realiach – możliwe czy nie?” podczas Międzynarodowego Kongresu Ochrony Środowiska ENVICON.
Wydarzenie to będzie miało miejsce w dniach 18-19 października 2022 w Poznaniu.
Szczegóły wydarzenia, program i rejestracja na stronie:
Międzynarodowy Kongres Ochrony Środowiska ENVICON
Zapraszamy!
Procedura i koszty
Obecnie procedura uzyskania zezwolenia na wprowadzanie do obrotu wyrobu produkowanego z „bioodpadów” w statusie środka poprawiającego właściwości gleby trwa od 12 do nawet 18 miesięcy a jej koszt to minimum 50 tys. zł netto.
Aby wprowadzić taki środek na rynek konieczne jest oczywiście po pierwsze wyprodukowanie pierwszej partii środka i przygotowanie wstępnej dokumentacji zawierającej w szczególności Instrukcję stosowania środka poprawiającego właściwości gleby. Aby jednak przeprowadzić całą procedurę niezbędne są następujące działania:
- pobór próbek przez próbkobiorcę właściwej miejscowo Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej
- zlecenie badań fizyko-chemicznych do Instytutu Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach (badania od kątem zawartości zanieczyszczeń, parametrów odżywczych: azot, potas, fosfor)
- zlecenie badań pod kątem zawartości żywych jaj pasożytów jelitowych Ascaris sp. Trichuris sp. Toxocara sp., bakterii z rodzaju Salmonella oraz bakterii z rodziny Enterobacteriaceae do Państwowy Instytut Weterynaryjny Państwowy Instytut Badawczy w Puławach
W określonych sytuacjach może okazać się ponadto, że konieczne jest wykonanie badań rolniczych przeprowadzanych co najmniej przez jeden sezon wegetacyjny.
W kontekście wspomnianej instrukcji natomiast, konieczna jest jej weryfikacja i przygotowanie jej ostatecznej wersji w zakresie stosowania i przechowywania środka. Dla dopełnienia procedury niezbędny jest również opis technologii produkcji oraz opracowanie deklaracji producenta (najlepiej przez specjalistę ds. gleboznawstwa).
Cała procedura zakłada też obligatoryjne uzyskanie pozytywnych opinii od:
- Instytutu Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach w zakresie spełniania wymagań jakościowych oraz wymagań dotyczących dopuszczalnych wartości zanieczyszczeń oraz przydatności do rekultywacji gleb lub do stosowania w uprawach polowych,
- Instytutu Medycyny Wsi – w zakresie oddziaływania na zdrowie ludzi;
- Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – w zakresie oddziaływania na zdrowie zwierząt;
- Instytutu Ochrony Środowiska – w zakresie oddziaływania na środowisko;
- Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – w zakresie spełniania wymagań weterynaryjnych określonych w rozporządzeniu nr 1774/2002 (jeśli środek był wytwarzany z ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego).
W śród pozytywnych opinii, które nie są obligatoryjne do uzyskania mamy natomiast opinie:
- Instytutu Warzywnictwa — w zakresie przydatności w uprawach roślin warzywnych;
- Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa – w zakresie przydatności do stosowania w uprawach sadowniczych, uprawach roślin ozdobnych i na trawnikach;
- Instytutu Badawczego Leśnictwa – w zakresie przydatności do rekultywacji gleb lub do stosowania w uprawach leśnych
- Instytutu Melioracji i Użytków Zielonych — w zakresie przydatności do rekultywacji gleb lub do stosowania na użytkach zielonych
- Złożenie wniosku do Ministerstwa Rolnictwa — z załączeniem wszystkich ww. wyników badań, pozytywnych opinii itp.
Problemy i ograniczenia
W piśmie Rady RIPOK do ministra Kowalczyka zostały wskazane konkretne problemy i ograniczenia utrudniające wprowadzanie do obrotu środków wspomagających uprawę roślin wytworzonych z selektywnie zbieranych bioodpadów komunalnych. Jednym z wielu problemów wymienianych przez branżę jest podchodzenie do każdego miejsca przetwarzania selektywnie zbieranych bioodpadów komunalnych indywidualnie pomimo takiego samego lub zbliżonego składu wsadu oraz podobnej technologii i podobnych parametrów procesu. W praktyce każdy z instytutów w formie umowy określa indywidulanie zakres merytoryczny i finansowy procedury opiniującej. Kolejnym ograniczeniem jest „kaskadowość” procesu opiniowana. Jak wskazuje Rada RIPOK instytuty wydają opinie dopiero po otrzymaniu opinii innych instytutów — bezsprzecznie uniemożliwia to równoległe procedowanie i znacząca wydłuża czas całego procesu. Traktowanie bioodpadów ze źródeł komunalnych (kuchennych) jako produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego również wydłuża czas trwania całej procedury wymuszając uzyskiwanie dodatkowych opinii oraz nadzór weterynaryjny na etapie produkcji środka. Co więcej brak jest jednoznacznego podejścia lokalnych struktur Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej w tym zakresie.
Ilość i zakres badań jakie należy wykonać przy standardowym wsadzie w każdej instalacji przetwarzającej selektywnie bioodpady komunalne oraz koszty z tym związane ponoszone przez każdą instalację a obciążające mieszkańców dochodzące do kilkudziesięciu tysięcy złotych – to kolejne ograniczenia wskazywane przez Radę RIPOK. Wskazano również na brak jednoznacznych uregulowań prawnych uzyskiwania zezwolenia i stosowania jako środka nawozowego dla frakcji ciekłej pofermentu uzyskiwanego z selektywnie zbieranych bioodpadów komunalnych o zawartości suchej masy ok. 10 proc.
Przypomnijmy, że czas trwania całej procedury wprowadzania to minimum 12 miesięcy. W praktyce wynosi on średnio 18 miesięcy dla środka o statusie poprawiającego właściwości gleby, a jest jeszcze dłuższy dla środka o statusie kompostu.
Propozycje zmian
W piśmie do ministra rolnictwa Rada RIPOK postuluje aby dla standardowego składu materiału wejściowego na bazie selektywnie zbieranych bioodpadów komunalnych z niewielkim dodatkiem roślinnych odpadów z produkcji rolnej, roślinnych odpadów z przemysłu rolno spożywczego oraz komunalnych osadów ściekowych wprowadzić standardowe procedury badania produktu oraz ograniczyć ilość i zakres wymaganych opinii, w szczególności wyłączyć selektywnie zebrane bioodpady komunalne (kod 20 01 08) z wymagań dot. postępowania z produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego.
Kolejnym postulatem jest uproszczenie i skrócenie czasu trwania procedur formalnych i ich standaryzacja (koordynacja działań ww. Instytutów oraz Inspekcji Weterynaryjnej) w takim zakresie, aby uzyskanie przez wnioskodawcę zezwolenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie trwało dłużej niż 60 dni od dnia wszczęcia procedury. Branża sugeruje też aby procedurę rozszerzoną stosować tylko w przypadkach gdy wsadem do procesu są produkty spoza wymienionych powyżej. Kolejna propozycją zmian jest objęcie podobną, uproszczoną procedurą, poferement ciekły po procesie fermentacji metanowej selektywnie zbieranych bioodpadów komunalnych z niewielkim dodatkiem roślinnych odpadów z produkcji rolnej, roślinnych odpadów z przemysłu rolno spożywczego oraz komunalnych osadów ściekowych.
Współpraca branży odpadowej z sektorem rolnictwa – odpowiedź na wzrost cen energii i nawozów
„Mając na uwadze obecna trudna sytuację gospodarcza rolnictwa i gospodarki odpadami oraz drastyczny wzrost cen energii i nawozów podiecie działań w kierunku uzyskania energii i naturalnych nawozów organicznych powinno być priorytetem.” Ocenia Rada RIPOK. Prowadzone przez Radfę analizy potencjału energetycznego bioodpadów oraz możliwości produkcji nawozów organicznych wskazują na ogromy potencjał energetyczny i nawozowy selektywnie zbieranych bioodpadów komunalnych. Bioodpady przetwarzane w procesach beztlenowych pozwoliły by uzyskać w skali kraju ok. 375 mln m3/rok biogazu co odpowiada ok. 225 mln m3/rok gazu ziemnego – wylicza Rada. Biogaz zastosowany jako czynnik energetyczny w instalacji kogeneracji pozwalałby produkować znaczne ilości energii elektrycznej i energii cieplnej. Jak podkreślają przedstawiciele branży odpadowej była by to energia o statusie OZE wytwarzana w stabilnych, rozporoszonych w pełni sterowalnych źródłach. Co więcej biogaz jest łatwym w magazynowaniu nośnikiem energii pozwalającym na jej magazynowanie i w miarą potrzeb stabilizację sieci elektroenergetycznej, kompensując wahania energii wytwarzanej z innych niestabilnych OZE takich jak wiatr i energia słoneczna. Biogaz może być także surowcem do produkcji zielonego biometanu z zastosowaniem go na cele energetyczne i do napędu środków transportu w miejsce paliw kopalnych. Potencjał wytwarzania w procesach tlenowych i beztlenowych nawozów organicznych szacuje się na ok. 1,5 mln Mg/rok. – podsumowują przedstawiciele Rady RIPOK.
Co na to Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi?
Jak czytamy w odpowiedzi ministerstwa na pismo Rady RIPOK „Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystąpiło do instytutów badawczych opiniujących nawozy i środki wspomagające uprawę roślin w procedurze wydawania pozwoleń z prośbą o ich stanowisko w powyższej sprawie.”
Na podstawie stanowisk poszczególnych instytutów badawczych zidentyfikowano następujące problemy, których skutkiem jest długi okres czasu oczekiwania na wydane opinie:
- Przekazana do zaopiniowania dokumentacja przez producentów środków wspomagających uprawę roślin bardzo rzadko jest kompletna, a jej uzupełnianie przez wnioskodawców znacznie wydłuża czas wydania opinii.
- Bezpieczeństwo w zakresie zdrowia ludzi i zwierząt oraz środowiska naturalnego dopuszczanego do obrotu środka wspomagającego uprawę roślin wytworzonego z selektywnie zbieranych odpadów komunalnych zależy od indywidualnych cech instalacji służących do przekształcania bioodpadów w środki wspomagające uprawę roślin. Niewielkie różnice w osiąganej temperaturze podczas procesów technologicznych, czy różnice w czasie trwania tych procesów mogą decydować o usunięciu, mogących znajdować się w tych substancjach, patogenów niebezpiecznych dla zdrowia ludzi i zwierząt. Szczególne zaniepokojenie budzi bagatelizowanie przez Wnioskodawców ewentualnych dodatków do bioodpadów takich substancji jak np. ustabilizowane komunalne osady ściekowe, gdyż substancje te mogą być źródłem licznych patogenów, których koncentracja (bardzo różna w poszczególnych oczyszczalniach ścieków), stwarza realne zagrożenie mikrobiologiczne.
- W trakcie badań środków wspomagających uprawę roślin otrzymywanych (wg. deklaracji producentów) jedynie z surowca pochodzenia roślinnego stwierdza się niekiedy obecność takich patogenów jak jaja glisty świńskiej, co świadczy o wykorzystaniu w procesie produkcji również gnojowicy lub odpadów rzeźnianych. Rzutuje to na możliwość wyłączenia takich produktów z wymagań dot. postępowania z produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego.
Jak wskazuje ministerstwo „Przedstawione stanowisko instytutów badawczych w dużej mierze pokrywa się z doświadczeniem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wynikającym z prowadzonych postępowań administracyjnych w sprawie wydawania pozwoleń na wprowadzenie do obrotu środków wspomagających uprawę roślin wytworzonych z selektywnie zbieranych bioodpadów komunalnych. Niekompletna dokumentacja, błędy w składanych wnioskach znacząco wydłużają postępowanie administracyjne.”
Co istotne, okazuje się, że „Ministerstwo za celowe rozwiązanie uznaje cyfryzację procesu opiniowania i wydawania pozwoleń, co powinno w znacznym stopniu skrócić proces i uprościć obieg dokumentów rejestracyjnych. Takie zamierzenie jest planowane do wprowadzenia w najbliższym czasie.”
Warto dodać, że w roku 2023 planowane jest rozpoczęcie prac nad zmianą obowiązującej ustawy z dnia 10 lipca 2007 r. o nawozach i nawożeniu (Dz. U. z 2021r. poz. 76 z późn. zm.) oraz rozporządzenia wykonawczego do tej ustawy. Jak wskazuje Ministerstwo zakładane zmiany mają na celu dostosowanie tych przepisów między innymi do specyfiki wprowadzanych do obrotu nawozów i środków wspomagających uprawę roślin wytworzonych z odpadów, w tym odpadów komunalnych zbieranych selektywnie.
Komentarze (0)