Aplikacja na telefony Uber umożliwia zamówienie na podany adres samochodu wraz z kierowcą, podobnie jak w przypadku taksówki. Aplikacja powstała w Stanach Zjednoczonych, jednak przez ostatnie lata zwiększyła swój zasięg na następne kraje na całym świecie. Od zeszłego roku Uber działa również w Polsce – w Warszawie, Krakowie oraz w Trójmieście. Od 5 listopada dołączyły do nich również Poznań i Wrocław.
– Z przyjemnością informujemy wszystkich poznaniaków i wrocławian, że od godziny 7:00 możecie korzystać z Ubera! Po błyskawicznym rozwoju Ubera w Warszawie, Krakowie i Trójmieście, nadszedł czas na start w dwóch kolejnych miastach. Co więcej, do niedzieli jeździcie… Za darmo! Promocja została automatycznie dodana użytkownikom w nowych miastach – informuje Uber.
We Wrocławiu pierwszy przejazd Uberem wykonał Michał Sadowski, założyciel oraz CEO Brand24 i autor książki “Rewolucja Social Media”. Z kolei w Poznaniu pierwszym użytkownikiem Ubera został Maciej Mazurek, znany rysownik oraz autor blogów zuchrysuje.pl oraz zuchpisze.pl. – Po krótkim spotkaniu, nasz pierwszy pasażer uruchomił aplikację i tradycyjnie pojechał na szybką kawę do Straganu (z krótkim postojem w sklepie gier planszowych po drodze) – informuje Uber.
Aplikacja swoim sposobem działania zdążyła wzbudzić wiele kontrowersji, szczególnie wśród taksówkarzy, którzy obawiają się nieuczciwej konkurencji. Ceny za przejazd Uberem są tańsze niż w przypadku taksówek, a kierowcy nie muszą posiadać specjalnych licencji. Sposób funkcjonowania firmy zainicjował przeciwko niej protesty m.in. w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Indiach oraz Anglii. Przejazdy ze względu na wprowadzone przeciwko Uberowi zakazy nie są już dostępne choćby w Brukseli, dwóch miastach w Indiach oraz na terenie całej Hiszpanii.
Komentarze (0)