Rzeczniczka KE, Barbara Helfferich, oświadczyła, że przez ten czas okaże się, czy włoskie władze radzą sobie z sytuacją. – To co widzimy w Neapolu nie jest kryzysem, który pojawił się znikąd. To punkt kulminacyjny 14 lat niewystarczającego wykorzystania unijnego prawa dotyczącego odpadów, za co Włochy regularnie były karane przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości – Helfferich.
W centrum Neapolu leży około 7 tysięcy ton odpadów, a w całym mieście przekracza 250 tysięcy ton. Nie były one wywożone, gdyż z powodu przepełnienia zamknięto prawie wszystkie wysypiska w regionie. Ludność nie zgadza się na budowę spalarni, widząc w nich zagrożenie dla zdrowia i środowiska. Mieszkańcy gwałtownie protestują przeciwko tworzeniu następnych wysypisk, które choć tymczasowo mogłyby rozwiązać kryzys.
źródło: PAP
Komentarze (0)