Wykorzystywana metoda jest bardzo dokładna i stosuje się ją na całym świecie w miastach, na obszarach uprzemysłowionych i w lasach. Badania są całkowicie nieinwazyjne dla środowiska, a opracowano je w Zakładzie Chemii Analitycznej Instytutu Chemii i Technologii Nieorganicznej Politechniki Krakowskiej w oparciu o japońską metodę pomiaru Amaya.
Przeprowadzone w Krakowie pomiary będą częścią modelu rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń w mieście. Dzięki temu będzie można sprawdzić, czy podejmowane przez urząd miasta kroki w walce ze smogiem są skuteczne.
Badania prowadzone w Krakowie dotyczą pomiarów szkodliwych dla zdrowia ludzi związków chemicznych: dwutlenku azotu, dwutlenku siarki i benzenu. Próbniki pasywne zostały zawieszone w 115 lokalizacjach na terenie miasta na wysokości 1,5-2 m, czyli na tej, na której wdychamy i wydychamy powietrze. Celem uzyskania jak największej dokładności pomiarów, w jednej lokalizacji zostały umieszczone trzy próbniki (w odległości kilku metrów od siebie).
Badane zanieczyszczenia powietrza docierać będą do wnętrza próbników pasywnych drogą dyfuzji (samorzutne rozprzestrzenianie się cząsteczek jednej substancji do drugiej, prowadzące do wyrównania stężenia). Tam pochłaniane będą przez substancję absorbującą. Ilość zatrzymanych szkodliwych związków będzie proporcjonalna do ich stężenia w powietrzu. Po wykonaniu pomiarów próbniki trafiają do laboratorium analitycznego wyposażonego w odpowiedni sprzęt do badania zanieczyszczeń w takiej postaci.
Drugi etap badania zostanie przeprowadzony w sezonie grzewczym, od 19 listopada do 17 grudnia tego roku.
Komentarze (0)