Prezydent Olsztyna zdecydował o wstrzymaniu zaplanowanej wycinki części drzew rosnących wzdłuż brzegów jeziora Długiego. Wg włodarzy miasta, takie działanie niosłoby poważną szkodę dla przyrody oraz wyglądu tego popularnego wśród olsztynian miejsca.
Zlecona natomiast zostanie niezależna ekspertyza, która ma wskazać okazy w najgorszej kondycji oraz umożliwić rozłożenie prac w czasie. Jednocześnie stan drzew będzie na bieżąco monitorowany przez specjalistów zajmujących się zielenią.
W planach było usunięcie ponad 70 topól – przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa osób korzystających z alejek otaczających jezioro Długie. Łamiące się, spadające na ścieżkę rowerową i deptak suche konary zagrażały zdrowiu spacerowiczów i rowerzystów. Ponadto korzenie niszczyły okoliczną infrastrukturę.
Topole, które wskazane zostały do wycinki, posadzone zostały ok. 80 lat temu. Tymczasem gatunki rosnące nad brzegami jeziora Długiego wchodzą w tzw. wiek starczy mając ok. 60-70 lat. Oznacza to, że drzewa te są u kresu życia, co potwierdza m.in. schnięcie ich koron. To wiąże się z koniecznością zastępowania obumierającego zadrzewienia nowym.
Komentarze (0)