Renowacja Kolektora Prawobrzeżnego I rozpoczęła się we wrześniu 2018 r. Była konieczna z powodu silnej korozji siarczanowej, która dotknęła przede wszystkim stropy kanałów. – Gdybyśmy nie podjęli działań, pogłębiająca się korozja, sięgająca już pierwszej warstwy zbrojenia, groziła w przyszłych latach katastrofa budowlaną – tłumaczy Marek Śliwiński z firmy Terlan.
Dodatkowo kanały wymagały oczyszczenia. Poziom zmagazynowanych w nich osadów wahał się od kilkudziesięciu centymetrów do ok. metra więc przepustowość hydrauliczna była bardzo mocno zmniejszona.
Wykorzystano technologię bezwykopową
Największe kanały odprowadzające ścieki z aglomeracji poznańskiej poddane zostały odnowie za pomocą technologii zwanej reliningiem modułami GRP. Największe kanały poddane renowacji miały przekrój prostokątny 3,2/2,6 m. Jest to dość niestandardowy rozmiar kanału dlatego moduły GRP produkowane były na zamówienie na indywidualny wymiar. Przestrzeń między starym kanałem a modułami GRP została wypełniona specjalną mieszanką iniekcyjną.
Budowa obejmowała również kanały o przekroju kołowym 2,5 m oraz kanały jajowe. Łączna długość odcinków kolektora poddanych renowacji wyniosła blisko 2,7 km.
Oprócz kanałów ogólnospławnych renowacji poddano 14 komór kanalizacyjnych i 26 studni. Komory po oczyszczeniu i zdarciu skorodowanej warstwy pokryte zostały specjalną chemią budowlaną.
Ścieki mogą popłynąć już w październiku
Jak podaje Marek Śliwiński, roboty są zakończone w 95 proc. Żeby móc przerzucić ścieki do nitki, która była poddawana renowacji, trzeba jeszcze pokryć kinety w komorach ostatnią warstwą żywicy. Planowo projekt ma zakończyć się w styczniu 2020 r., ale wykonawca przewiduje, że może to nastąpić już w październiku tego roku.
Projekt warty blisko 30 mln zł został wsparty unijnym dofinansowaniem z Funduszu Spójności (Program Infrastruktura i Środowisko).
Komentarze (0)