W Rudzie Śląskiej w sezonie grzewczym dochodzi do znacznych przekroczeń zawartości pyłu zawieszonego w powietrzu.
Jak tłumaczy Grażyna Dzidzic, prezydent miasta dzięki czujnikom mieszkańcy uzyskają dokładne dane na temat jakości powietrza w ich najbliższym otoczeniu. Urządzenia swoim zasięgiem obejmą wszystkie dzielnice miasta. Będą one kontrolowały ilość pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5 oraz emisję dwutlenku węgla i tlenków azotu. Odczyty z czujników będzie można śledzić w trybie rzeczywistym za pośrednictwem specjalnie dedykowanej strony internetowej.
– Liczymy, że szeroki dostęp do tych danych i ich publikacja będzie miała też aspekt edukacyjny. Tym samym jeszcze bardziej wzrośnie świadomość mieszkańców co do tego, jakim i jakiej jakości materiałem nie należy opalać w piecu – tłumaczy Grażyna Dziedzic.
Czujniki, które będą instalowane w mieście, w większości przypadków zamontowane zostaną na miejskich obiektach użyteczności publicznej. Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej wyjaśnia, że przy wyborze lokalizacji pod uwagę brano zabudowę w danym rejonie. W ten sposób część urządzeń zlokalizowana będzie w miejscach, gdzie budynki opalane są węglem, natomiast niektóre z urządzeń umiejscowione zostaną tam, gdzie dominuje zabudowa podłączona do sieci ciepłowniczej. Dodatkowo urządzenia zamontowane zostaną obiektach sportowych, gdzie aktywność prowadzona jest na wolnym powietrzu.
Warto zaznaczyć, że w czasie tzw. dni smogowych zarówno w Rudzie Śląskiej, jak i w całej metropolii, funkcjonuje bezpłatna komunikacja autobusowa i tramwajowa. Korzystać z niej mogą kierowcy na podstawie dowodu rejestracyjnego oraz jeden współpasażer. Dzień smogowy ogłaszany jest, gdy prognozy przekroczenia norm zanieczyszczeń w powietrzu (pyłu PM10) będą dotyczyć przynajmniej jednego z dwóch obszarów, wyznaczonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, obejmującego swoim zasięgiem gminy i miasta metropolii. Bezpłatne przejazdy w czasie dni z dużym smogiem ogłaszają także Koleje Śląskie.
Komentarze (0)