– Zabezpieczenie oczyszczalni ścieków przed powodzią błyskawiczną o takiej skali jak ta, która przeszła przez Kotlinę Kłodzką w ubiegłym tygodniu, jest bardzo trudne, a wręcz niemożliwe – ocenia dr inż. Stanisław Miodoński z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej. – Przy zabezpieczaniu takich obiektów odnosimy się do danych historycznych, a natura ostatnimi czasy pokazuje nam bardzo mocno, jak rośnie gwałtowność różnych zjawisk atmosferycznych.
Prof. Stanisław Miodoński wyjaśnia też, że oczyszczalnie są bardziej narażone na zalanie niż inne elementy infrastruktury, ponieważ są na końcu systemu kanalizacyjnego.
– Mamy tu dwie sytuacje: woda wylewa się z wałów i zalewa oczyszczalnię oraz taką, że woda wylewa gdzie indziej, ale kolektorami ściekowymi z ogromnym napływem, nieporównywalnym do normalnych przepływów, dopływa od oczyszczalni i ją zalewa mówi naukowiec przypominając, że z tym drugim przypadkiem mieliśmy od czynienia w 1997 roku we Wrocławiu, kiedy oczyszczalnia została zalana przez kolektory ściekowe – wyjaśnia uczony.
Rola specjalnych zastawek
Jak zauważa dr inż. Stanisław Miodoński, oczyszczalnie przed zalaniem z kolektorów ściekowych chronią tzw. zastawki przeciwpowodziowe. Można dzięki nim odciąć oczyszczalnię od dopływu z kanalizacji.
– Jednak sama operacja uruchomienia tych zastawek jest realna jednie w przypadku powodzi zaplanowanej, a przy powodzi błyskawicznej można nie zdążyć tego zrobić, to są bardzo duże instalacje – podkreśla naukowiec.
Kwestię dotyczącą zabezpieczenia oczyszczalni ścieków komplikuje również to, że większość tych urządzeń zlokalizowana jest przy rzekach. A przy uszkodzeniu oczyszczalni nieoczyszczone ścieki, niestety, muszą trafiać do rzeki, ponieważ nie da się „wyłączyć” kanalizacji miejskiej i zatrzymać napływ ścieków.
Fatalne skutki powodzi
– Są to sytuacje kryzysowe — wyjaśnia dr inż. Stanisław Miodoński. – Przy krótkotrwałych rzutach ścieków komunalnych rzeki sobie z nimi poradzą. Stan ten nie jest dobry dla środowiska i staraniami służb jest ograniczany do minimum przez jak najszybsze ponowne uruchomienie infrastruktury krytycznej, której główną częścią są oczyszczania ścieków.
Więcej szczegółowych informacji o aktualnej sytuacji powodziowej znaleźć można w artykule pt.:
Obraz powodziowej katastrofy okiem Izby Gospodarczej “Wodociągi Polskie”
Komentarze (0)