Dwie fale powodziowe sprawiły, że w stolicy w rekordowym tempie zaczęły rozmnażać się komary, meszki i kleszcze. Urząd miasta na walkę przeznaczy 180 tys. zł. Jak informuje Agnieszka Kłąb z biura prasowego ratusza, akcja obejmie 1800 hektarów, głównie w pobliżu Wisły. Będzie to jednorazowa akcja trwająca kilka dni obejmująca dziesięć dzielnic. – Użyjemy preparatu Bifent 25 EW. Działa nie tylko na komary czy meszki, ale także na kleszcze. Będziemy prowadzić opryski naziemne bez użycia helikopterów czy samolotów – mówi Agnieszka Kłąb.
źródło: um.warszawa.pl
Komentarze (0)