Dokument stanowi narzędzie do walki z chaosem reklamowym. Pozwala na usunięcie krzykliwych reklam, szyldów, banerów itd. Przykładowo zapisy dotyczące szyldów precyzyjnie określają, jakiego rodzaju nośniki oraz jakiej wielkości mogą ozdabiać witryny sklepowe. Dokument reguluje też obiekty małej architektury oraz ogrodzenia. Uchwała zawiera też wykaz osiedli mieszkaniowych, na których obowiązywać ma zakaz grodzenia.
Jak tłumaczy Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy ład przestrzenny jest ważny i aby go osiągnąć musimy uporządkować świat reklamy, który nie może zawłaszczać przestrzeni publicznych, stanowiących nasze wspólne dobro.
– Jest miejsce na reklamę w mieście, ale nie może ona przesłaniać architektury, ograniczać światła w budynkach mieszkalnych, zasłaniać zabytków czy zagrażać bezpieczeństwu na drogach – dodaje.
Z kolei Marlena Happach, dyrektor warszawskiego biura architektury i planowania przestrzennego tłumaczy, że uchwała krajobrazowa to akt prawa przypominający nieco plan miejscowy. Ustanawia obowiązujące wszystkich przepisy, ma podobny poziom szczegółowości, komplikacji i wielostopniową procedurę uchwalania. – Plan dotyczy wydzielonego obszaru, a uchwała krajobrazowa obejmuje całe miasto – wyjaśnia dyrektor.
Przepisy zaczną obowiązywać po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego i upływie 90 dni. Uchwała krajobrazowa wprowadza okres dostosowawczy. W przypadku istniejących obiektów reklamowych firmy będą miały dwa lata, by spełnić wszystkie wymogi. Okres dostosowania szyldów potrwa trzy lata, dla małej architektury będzie to pięć lat. Każde nowo stawiane instalacje od razu będą musiały spełniać standardy zapisane w uchwale.
Za nieprzestrzeganie prawa grożą kary. Przykładowo w 2020 r., za nielegalną reklamę o powierzchni 1 metra kwadratowego kara wyniesie ponad 112 zł. W przypadku dużego nośnika, jak siatka 500 m będzie to 4700 zł dziennie.
Komentarze (0)