Reklama

AD1A PTAK GARDEN WARSAW EXPO [19.11-19.12.24]

Czy leśnicy z Wielkopolski zniszczyli siedlisko czapli? Nadleśnictwo przeprasza

Czy leśnicy z Wielkopolski zniszczyli siedlisko czapli? Nadleśnictwo przeprasza
PAP
17.05.2021, o godz. 11:23
czas czytania: około 3 minut
0

Wycinka drzew na terenie czaplińca odbyła się, gdy gniazda czapli były jeszcze puste – zapewniło w oświadczeniu Nadleśnictwo Czerniejewo. Ornitolog, który nagłośnił sprawę zniszczeń w kolonii czapli siwej, wskazał jednak, że leśnicy pracowali w pełni sezonu lęgowego tych ptaków.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

ad1a regionalne Radomsko [31.10 – 2.12.2024]

“Z przekazów medialnych z ostatnich dni opinia społeczna mogła wywnioskować, że niszczymy przyrodę. Wszystkich urażonych tymi informacjami pragniemy przeprosić i zapewnić, że zarówno nam jak i Państwu, miłośnikom przyrody, leży na sercu jej dobro” – podkreślili leśnicy w oświadczeniu. Przyznali przy tym, że “w tej konkretnej sytuacji” mogły zostać stracone ptasie lęgi.

Przed tygodniem ornitolog z Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody “Salamandra” Przemysław Wylegała opisał w mediach społecznościowych zniszczenia dokonane – jak podał – w kolonii czapli siwej, w sezonie lęgowym, przy okazji wycinki drzew na terenie Nadleśnictwa Czerniejewo w Wielkopolsce. Ornitolog opublikował też zdjęcia dokumentujące poczynione zniszczenia, w tym zdjęcia martwego pisklęcia.

Poinformował, że prowadzone na terenie czaplińca prace doprowadziły do opuszczenia już zajętych gniazd i prawdopodobnie śmierci większości piskląt. Wskazał też, że na terenie czaplińca pozostały jedynie trzy zajęte gniazda, Reszta, kilkanaście, które zostały, z oznakami, że były zajęte w tym roku, zostały opuszczone. Jak dodał, rok wcześniej w tym miejscu było 49 zajętych gniazd.

Po nagłośnieniu sprawy dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu zarządził w trybie nadzwyczajnym kontrolę. Zapewnił też, że w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości wobec odpowiedzialnych pracowników nadleśnictwa zostaną wyciągnięte konsekwencje.

W związku z licznymi materiałami prasowymi poświęconymi sprawie zniszczeń w czaplińcu Nadleśnictwo Czerniejewo, w wydanym oświadczeniu, podkreśliło, że jej celem “w żadnym razie nie było wycinanie drzew z gniazdami czapli, jak zostało to sugestywnie przedstawione w mediach”.

“Prace wykonano z powodu złego stanu zdrowotnego tego fragmentu drzewostanu. Głównym ich celem, było zapewnienie bezpieczeństwa osób poruszających się drogami publicznymi. Prace zostały wykonane w okresie dwóch dni (11-12 marca) i zakończyły się przed powrotem ptaków z zimowisk na teren ich gniazdowania. Uszkodzenie gniazd nastąpiło tylko i wyłącznie na skutek upadku ścinanych drzew niebezpiecznych” – poinformowano w oświadczeniu.

“Należy podkreślić, że przed i w momencie wycinki drzew niebezpiecznych w gniazdach nie było osobników ani dorosłych, tym bardziej jaj lub piskląt, co potwierdziła wykonana lustracja. Przedstawianie w mediach martwe pisklę pochodzi z okresu pierwszych dni maja, a nie z okresu wycinki martwych drzew. Prawdopodobnie wypadło z gniazda lub padło ofiarą selekcji osobniczej” – podkreśliło Nadleśnictwo Czerniejewo.

Przemysław Wylegała powiedział w niedzielę PAP, że wskazany przez leśników termin prowadzenia prac, 11-12 marca, to już pełnia sezonu lęgowego czapli i w tym czasie “z pewnością gniazda były już zajęte”. “Straty w lęgach które przetrwały wycinkę nastąpiły prawdopodobnie głównie na skutek częstego przebywania ludzi w pod gniazdami w trakcie prac porządkowych przy ściętych drzewach w kwietniu i maju” – powiedział PAP ornitolog.

Nadleśnictwo poinformowało, że wykonane przez leśników przeliczenie gniazd w czaplińcu potwierdziło obecność 43 gniazd na 39 drzewach, z których 10 nosi ślady zasiedlenia.

“Świadczą o tym m.in. znajdowane na ziemi resztki skorupek jaj, obielona odchodami ściółka leśna czy też ptaki zalatujące do gniazd oraz odgłosy piskląt docierające z koron. Jednakże przyznajemy, że porządkowanie powierzchni po ścince drzew polegające na zbieraniu gałęzi na opał przez osobę dopuszczoną przez leśniczego mogło przyczynić się do płoszenia ptaków zlatujących na gniazda” – podano w oświadczaniu.

Wylegała powtórzył w niedzielę, że kontrola doświadczonego ornitologa potwierdziła obecność piskląt tylko w trzech gniazdach.

Nadleśnictwo Czerniejewo podało ponadto, że nawiązało współpracę z ornitologiem monitorującym teren czaplińca w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska. “Wspólne działania będą zmierzały do kompensacji przyrodniczej, w postaci wyłączenia tego terenu z użytkowania gospodarczego oraz działań z retencji wodnej w celu poprawy warunków bytowania i żerowania czapli siwej” – zapewnili leśnicy.

Przyznali przy okazji, że “w tej konkretnej sytuacji priorytet bezpieczeństwa ludzi został potraktowany nadrzędnie, w wyniku czego mogły zostać stracone ptasie lęgi”. “Wierzymy, że już w przyszłym roku czaple ponownie zasiedlą istniejące gniazda, wyprowadzając skutecznie swoje potomstwo” – podkreślono w oświadczeniu Nadleśnictwo Czerniejewo. 

 

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

ad2 odpady budowlane [04.11-03.12.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Ochrona środowiska
css.php
Copyright © 2024