Wody opadowe i ich zagospodarowanie są jednym z najważniejszych wyzwań polskich miast

Wody opadowe i ich zagospodarowanie są jednym z najważniejszych wyzwań polskich miast
Barbara Krawczyk
06.10.2020, o godz. 11:44
czas czytania: około 4 minut
0

Woda, w tym deszczówka, i jej zagospodarowanie to obecnie jedne z największych wyzwań dla polskich miast - zgadzają się prelegenci konferencji "Wody opadowe". Gminy muszą być gotowe na dostosowanie się do zmian klimatu, a tym samym na nagłe powodzie oraz susze, przestrzegają eksperci.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

O tym, jak wykorzystać potencjał wód opadowych rozmawiają specjaliści podczas  konferencji „Wody opadowe – aspekty prawne, ekonomiczne i techniczne”. Organizatorem dwudniowego spotkania (6-7 października) w formule on-line jest firma Abrys.

– Kluczowe wyznawania wodne dla współczesnych miast wiążą się z niedoborem, nadmiarem i zanieczyszczeniem wody – stwierdziła Anna Januchta-Szostak z Wydziału Architektury z Politechniki Poznańskiej. Konsekwencją problemów wodnych są zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców, niesprawiedliwa dystrybucja zasobów i konflikty o wodę, zagrożenia dla środowiska i trwałości ekosystemów. Są nimi też koszty i straty gospodarcze w wyniku suszy i pożarów, podtopień i powodzi, w tym rosnące koszty zaopatrzenia w wodę i sanacji. – Odpowiedzialność za właściwe gospodarowanie wodą w mieście jest nie do końca znana, jest rozmyta – podkreśliła.

Jej zdaniem nie dostrzegamy, jak ważną rolę pełni zieleń w mieście, jak istotną rolę odgrywają drzewa. W Polsce życie drzew jest zbyt tanie – metody wyceny i opłaty za wycinkę są nieadekwatne do wartości drzew i usług ekosystemowych, które świadczą. Przykładowo 150-letni dąb jest wart ponad 60 tys. zł.

Rozkład opadów

Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy przedstawił wykład na temat przestrzennego i czasowego rozkładu opadów w Polsce oraz prognozy na kolejne lata.

– W ostatnich dwóch latach pod koniec maja nad Polskę nasuwały się niże z południowej Polski i spowodowały bardzo wysokie opady, nawet kilkaset procent normy. Opady te szczególnie w 20019 r. przyczyniły się do powstania groźnych wezbrań na rzekach – powiedział Grzegorz Walijewski.

W czerwcu 2020 r. notowano bardzo intensywne opady związane z burzami. Przykładowo w Gorzowie Wielkopolskim w ciągu 1,5 h spadło ponad 65 mm deszczu, co prawi równa się miesięcznej normie dla tej stacji. Z kolei 29 czerwca po przejściu burzy zalana został część Warszawy. Suma dobowa opadu w Warszawie wynosiła 52 m. W ciągu najbliższych lat zagrożenia związane z powodziami i suszą będą rosły.

Problemy z suszą

Jakie są sposoby na poradzenie sobie z suszą wyjaśnił dr Sebastian Szklarek, adiunkt z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk w Łodzi.

– Na problemy z brakiem wody mają wpływ m.in. antropogeniczne zmiany klimatu, przekształcenia krajobrazu i brak retencji krajobrazowej czy glebowej – podkreślał.

Sposobem na poradzenie sobie z suszą hydrologiczną, rolniczą, atmosferyczną lub hydrogeologiczną, zdaniem Sebastiana Szklarka, są m.in. odejście od spalania paliw kopalnych, które ograniczy emisję głównie dwutlenku węgla, retencja opadu jak najbliżej miejsca, w którym spada on na ziemię lub zmiana priorytetu korzystania z zasobów wody.

Finansowe wsparcie

O tym w jakie projekty z zakresu retencji wód i przeciwdziałania suszy inwestuje NFOŚiGW mówiła Anna Czyżewska, dyrektor Departamentu Adaptacji do Zmian Klimatu w NFOŚiGW. Od 1 stycznia 2018 r., po wejściu w życie nowego Prawa Wodnego, reformującego gospodarkę wodną w Polsce finansowanie gospodarki wodnej przeszło w kompetencje Przedsiębiorstwa Wodnego Wody Polskie. Jednak zadania z zakresu zapobiegania zjawisku suszy i powodzi, szczególnie realizowane przez JST, są finansowane przez NFOŚiGW jako zadania z zakresu adaptacji do zmian klimatu.

Warto podkreślić, że duże przedsięwzięcia gospodarki wodnej o charakterze krajowym, finansowane ze środków unijnych są finansowane i rozliczane przez NFOŚiGW w ramach poprzedniej i obecnej perspektywy finansowej. Narodowy Fundusz uczestniczy też w pracach nad nową perspektywą finansową UE 2021-2027 oraz Krajowym Planem Odbudowy po pandemii COVID -19.

– W unijnej perspektywie POIiŚ 2014-2020 ponad 3,8 mld zł Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zaalokował w przedsięwzięcia z zakresu adaptacji do zmian klimatu – mówiła Anna Czyżewska. Budżet programu „Adaptacja do zmian klimatu oraz ograniczanie skutków zagrożeń środowiska” wynosi ok 300 mln zł, z kolei budżet programu „Moja woda” to 100 mln zł. Wśród działań służących zapobieganiu powodzi i suszy finansowe wsparcie mogą otrzymać projekty z zakresu m.in.: budowy zielono-niebieskiej infrastruktury, zaopatrzenia ludności w wodę do picia, likwidacji powierzchni nieprzepuszczalnych czy budowy systemów zagospodarowania wód opadowych.

Jutro, w drugim dniu konferencji omówione zostaną zagadnienia związane z dobrymi praktykami nt. gospodarowania wodami opadowymi. Przedstawione zostaną m.in. bariery prawne dla wdrażania BZI i zagospodarowania wód opadowych na miejscu opadu, w tym przepisy ustawy o planowaniu i zagospodarowania przestrzennym. Podczas spotkania porozmawiamy też o tym jak powinna wyglądać efektywna współpraca architektów i urbanistów z samorządami aby wspólnie dążyć do zielonej przestrzeni miasta. Ponadto zaprezentowane zostaną rodzaje zanieczyszczenia wód opadowych i możliwości ich wykorzystania.

Deszczówka i susza wyzwaniami nie tylko dla samorządów. Drugi dzień konferencji “Wody opadowe”

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024