W nocy z 23 na 24 lutego 2022 roku prezydent Rosji Władimir Putin poinformował o rozpoczęciu “specjalnej operacji militarnej”. Chwilę później wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę. W pierwszych tygodniach wojny do Polski w poszukiwaniu schronienia przybyło przeszło milion uchodźców wojennych, głównie kobiet i dzieci. Do teraz przez nasz kraj przewinęły się miliony uciekających przed wojną. Około 1,5 mln pozostaje w Polsce.
Precedens na światową skalę
Minister ds. integracji społecznej Agnieszka Ścigaj w rozmowie z PAP podkreśliła, że to, co działo się na naszej wschodniej granicy w pierwszych momentach agresji Rosji na Ukrainę jest precedensem na skalę światową. Dodała, że całe nasze społeczeństwo we współpracy z rządem i organizacjami pozarządowymi miało jeden cel – pomoc jak największej grupie uchodźców wojennych.
– To był krótki czas i ogromna liczba osób, a my do tej pory nie mieliśmy jako społeczeństwo podobnych doświadczeń, ale dzięki tej współpracy udało się uniknąć katastrofy humanitarnej i pomóc bardzo dużej grupie ludzi. Uważam, że świat może nas podziwiać w tym względzie – powiedziała Ścigaj.
Wojna nadal trwa
Dodała, że wojna trwa nadal, ale forma pomocy udzielanej uchodźcom się zmieniła. – To musi się zmieniać, szczególnie dla osób, które pozostają u nas już rok. To są osoby, którym w jakiś sposób dach nad głową i jedzenie zostały zapewnione. Uchodźcy powinni – korzystając też z własnych możliwości – angażować się w życie społeczne i gospodarcze, i tak się dzieje, bo prawie 70 proc. Ukraińców podjęło pracę, płaci podatki, uczy się języka i dobrze funkcjonuje.
Ilu osobom udało się pomóc?
Zapytana, ilu osobom udało się udzielić pomocy zaznaczyła, że podanie dokładnych liczb nie jest możliwe, a pomoc trzeba podzielić na różne rodzaje, jak udzielenie schronienia, pożywienia, pomoc w integracji, w nauce języka, w kwestiach zawodowych, czy w opiece nad osobami zależnymi.
– Są różne obszary, w których te liczby są różne – powiedziała. Dodała, że obecnie w Polsce przebywa ok. 1,5 mln osób z ponad 8 mln, które przewinęły się przez nasz kraj. – Z tego prawie milion osób to osoby aktywne zawodowo, a pozostałe to osoby zależne, w tym dzieci. “Ponad 600 tys. osób podjęło w czasie ostatniego roku pracę – powiedziała.
Powołując się na wyliczenia Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwróciła uwagę, że uchodźcy z Ukrainy część kosztów, jakie poniosła Polska udzielając im pomocy refundują w podatkach i w składkach zdrowotnych.
– To jest krwiobieg zamknięty. Według danych PIE w ostatnim czasie wkład Ukraińców w Polski PKB jest na poziomie 1 proc., więc już w tej chwili możemy mówić o integracji, a nie tylko wyłącznie o pomaganiu, czyli rzeczywiście o współtworzeniu naszej gospodarki” – mówiła.
Zapytana o przygotowania do ewentualnej kolejnej fali uchodźców z Ukrainy powiedziała, że Polska ma już przetestowany cały system interwencji w przypadku dużej fali uchodźczej. – Rok temu robiliśmy coś, co u nas nie funkcjonowało. Potrzebne były procedury i ustawa, która dostosowałaby pomoc w taki sposób, aby uchodźcy nie byli w Polsce na specjalnych prawach, ale byli włączeni we wszystkie nasze systemy funkcjonowania – ochronę zdrowia, politykę społeczną. To powoduje, że gdyby taka sytuacja zdarzyła się ponownie, mamy szybką możliwość odtworzenia wszystkich zbiorowych miejsc noclegowych, czy punktów recepcyjnych. To wszystko jest i to wszystko można odtworzyć w ciągu kilku dni – zapewniła.
Jednocześnie wskazała, że żadne dane nie wskazują, aby taka sytuacja miałaby się powtórzyć. – Nawet po dość dużych atakach na infrastrukturę krytyczną dotychczas fale uchodźcze się nie zwiększyły – powiedziała.
Wzajemnie potrzebni
Ścigaj wśród zmian, które mają jeszcze bardziej pomóc uchodźcom z Ukrainy jest m.in. pilotaż programu “Wzajemnie potrzebni” i nowe przepisy o zatrudnianiu cudzoziemców. W ramach programu przewidziano m.in. 100 tys. zł na remont mieszkania, a także pomoc w znalezieniu pracy i opiece nad dziećmi lub osobami starszym. Program ma służyć lepszej integracji społecznej m.in. uchodźców z Ukrainy. – To program innowacyjny i przełomowy, ma charakter międzynarodowy ponieważ do jego realizacji jako rząd mamy współpartnerów w postaci UNHCR, ONZ i UNICEF – powiedziała minister Ścigaj.
Dodała, że ustawa o zatrudnianiu cudzoziemców ma z kolei przyspieszyć sprawy związane z pozwoleniami na pracę i umożliwić ochronę pracownicze cudzoziemców.
Komentarze (0)