Jak relacjonuje portal transport-publiczny.pl w zeszłym tygodniu do prezesa MPK Wrocław wpłynęła prośba od ukraińskiego kierowcy podwykonawcy o zwolnienie obywateli Rosji. – Uznałem wówczas że nie ma zbiorowej odpowiedzialności i poprosiłem podwykonawcę o załagodzenie konfliktu pomiędzy pracownikami – opowiada Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław, cytowany przez portal.
Zmiana zdania
Po tygodniu prezes wrocławskiego przewoźnika zmienił jednak zdanie. – Zweryfikowałem swoje stanowisko. Sytuacja każdej z zatrudnionych osób jest inna. Została ona szczegółowo przeanalizowana. W konsekwencji poprosiłem jednego z naszych podwykonawców o rozważenie zasadności przedłużania kończących się w tym miesiącu umów z pracownikami – obywatelami Federacji Rosyjskiej. Decyzję pozostawiam podwykonawcy – mówi Krzysztof Balawejder.
Prezes podnosi, że k przekonuje prezes, komunikacja miejska stanowi element regionalnej infrastruktury krytycznej. To nie tylko tramwaje i autobusy, ale także stacje i zbiorniki z olejem napędowym, trafostacje i cała sieć trakcyjna. Szczegółowa wiedza o ich umiejscowieniu w czasie konfliktu zbrojnego ma znaczenie fundamentalne dla funkcjonowania miasta, co już dziś czyni ją ważną informacją wywiadowczą. – Dlatego dla naszego wspólnego bezpieczeństwa musimy ostrożnie podchodzić do zatrudniania obywateli krajów jawnie wrogich Polsce także w komunikacji miejskiej – konstatuje Krzysztof Balawajder.
Osobista odpowiedzialność
Jak donosi Interia Szef MPK Wrocław oświadczył, że bierze “osobistą odpowiedzialność” za swoje działania w tej kwestii i jest świadomy “wszystkich konsekwencji”. “Nie mógłbym sobie spojrzeć w oczy, gdybym pozostał obojętny” – mówił.
Jak informuje portal tuwrocław.pl ważny jest też aspekt prawny. W obecnej sytuacji trudne jest uzyskanie wiarygodnych zaświadczeń o niekaralności starających się o pracę Rosjan jest niemożliwe. A niekaralność – jest jednym z wymogów stawianych wszystkim kierowcom, niezależnie od kraju pochodzenia.
Pierwsze zwolnienie
Doszło już do pierwszych zwolnień. Jak donosi tuwrocław.pl jeden podwykonawców wrocławskiego MPK przedłuży umowę z 3 pracownikami z rosyjskim obywatelstwem. Wśród nich jest m.in. mężczyzna, którego żoną jest Ukrainka. Osoby te dla podwykonawcy pracują już od ponad dwóch lat.
Zapadła jednak decyzja o niekontynuowaniu współpracy z dwoma innymi obywatelami. – Pracują od początku lutego, a w pracy przejawiały agresywne zachowania – informuje wrocławskie MPK.
transport-publiczny.pl, Interia, tuwrocław.pl
Komentarze (0)