Celem projektu jest przede wszystkim rozwijanie kreatywności poprzez stworzenie przyjaznych dzieciom miejsc. Pomysł jest prosty – zamiast montować kolejne standardowe huśtawki i karuzele, twórcy projektu chcą czerpać inspirację prosto od dzieci. To na podstawie ich fantazji rozwijane będą gry i zabawy w często bardzo surowej i nieprzyjaznej dzieciom przestrzeni miejskiej.
– Wybraliśmy wraz z mieszkańcami cztery miejsca w Zielonej Górze, które na jeden dzień odmienimy w kolorowe, inspirujące miejsce, gdzie wspólnie czas można spędzić z całą rodziną. Każde z nich będzie miał inny temat, a formy zabawy będą dostosowane do warunków terenowych. Pokażemy, w co można się bawić, nie mając pod ręką typowego placu zabaw. Wspólnie też uporządkujemy teren – mówi Iryna Brovko, prezes Fundacji.
20 czerwca odbyło się pierwsze z czterech spotkań metamorfozy skwerów miejskich, pod hasłem „Kolorowo mi”. – Uporządkowaliśmy zarośnięty kwietnik, posadziliśmy i posialiśmy kwiaty, pomalowaliśmy szary murek, budowaliśmy kolorowy domek z kartonu, bawiliśmy się w gry podwórkowe. – wymienia Beata Tokarz, pomysłodawczyni akcji z Fundacji.
Kolejna metamorfoza odbędzie się już 18 lipca br. – Będzie piracko, zmysłowo i powstanie też miejska dżungla – zapowiadają organizatorzy.
Projekt jest współfinansowany przez Urząd Miasta Zielona Góra.
Komentarze (0)