W ramach tzw. programu 3×20, postanowili oni, że do 2020 roku nastąpi redukcja emisji gazów cieplarnianych – o 20 proc., zwiększenie efektywności wykorzystania energii – także o 20 proc. oraz zwiększenie wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych – do 20 proc.
Każdy z krajów członkowskich ma osiągnąć inne wskaźniki. Polska strona nie jest do końca zadowolona z przypisanych Polsce norm. Wiążące dyrektywy mają wejść w życie dopiero za rok, więc jeśli negocjatorzy się postarają, najbliższe miesiące mogą przynieść jeszcze pewne zmiany.
Eksperci szacują, że na spełnienie stawianych wymagań w Polsce trzeba będzie przeznaczyć nawet 100 mld zł. Szczególnie kosztowna może być zmiana zasad przydziału uprawnień do emisji CO2. Od 2013 roku energetyka i inne firmy intensywne energetycznie 100 proc. uprawnień miałyby kupować w systemie aukcyjnym.
Źródło: Gazeta Prawna
Komentarze (0)