Bezpłatne badania wody z przydomowych studni zostały przeprowadzone na wniosek burmistrza miasta i gminy Stary Sącz oraz wójta gminy Korzenna. W ciągu dwóch miesięcy (maj – czerwiec) akredytowane laboratorium Spółki Sądeckie Wodociągi pobrało 45 próbek wody z przydomowych studni. Badaniami zostały objęte miejscowości: Przysietnica, Siedlce, Trzycierz, Koniuszowa, Mogilno, Posadowa Mogilska, Korzenna.
400 zbadanych studni
– W 91 proc. z pobranych próbek wody badania wykazały obecność bakterii wskaźnikowych. To całkowicie eliminuje taką wodę jako zdatną do picia – mówi Grzegorz Cięciwa, zastępca kierownika akredytowanego laboratorium Spółki Sądeckie Wodociągi. Woda przeznaczona do picia musi spełniać restrykcyjne wymagania bakteriologiczne oraz fizykochemiczne, by być w pełni bezpieczna dla zdrowia.
Sądeckie Wodociągi prowadzą akcję bezpłatnych badań wody od 2015 r. W ciągu czterech lat zostało przebadanych około 400 prywatnych studni. W większości z nich woda nie nadawała się do picia. W zeszłym roku aż 94 proc. pobranych próbek zawierało niebezpieczne bakterie.
Studnie publiczne też niebezpieczne
Niedawno badania wody ze studni publicznych przeprowadził gorlicki sanepid. Ich wyniki nie pozostawiały wątpliwości – 6 studni publicznych zanieczyszczona była bakteriami coli i e.coli, była mętna i cuchnąca. Gorlicki ratusz wydał ostrzeżenie przed jej spożywaniem.
Woda ze studni publicznych jest często niebezpieczna. Sanepid ostrzega
Escherichia coli powoduje zatrucia pokarmowe objawiające się nudnościami, wymiotami, ostrymi biegunkami. Jeśli dostanie się do układu moczowego, może spowodować zapalenie cewki moczowej, pęcherza moczowego, czy nerek. Paciorkowce kałowe wywołują m.in. przewlekłe oraz nawrotowe zakażenia dróg moczowych.
Najbardziej podatne na infekcje wywołane tymi mikroorganizmami są pęcherz moczowy, nerki i gruczoł krokowy.Woda używana do picia lub do kąpieli zawierająca dużą liczbę mikroorganizmów chorobotwórczych prowadzi – zwłaszcza u osób starszych, dzieci, pacjentów z oparzeniami, rozległymi ranami – do zakażeń skóry, błon śluzowych, gardła, uszu, nosa.
Skutki zakażenia mikroorganizmami zależą od rodzaju szczepu, liczby spożytych bakterii i układu odpornościowego człowieka.
Barbara Mulik
Komentarz #12696 dodany 2018-07-06 12:18:37
Wszyscy mamy bakterie grupy coli i Escherichię coli w swoim układzie pokarmowym więc w ich przypadku problemem mogą być bakterie inne niż te które nas zasiedlają (każdy człowiek ma inny ich skład). Są one niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Ich występowanie w studni przydomowej nie jest tragedią ponieważ mieszkańcy korzystający z tej wody od wielu lat zostali jak gdyby zaszczepieni i uodpornieni na wszystkie bakterie w niej się znajdujące (nawet salmonellę). Jeśli ktoś obcy chce pić wodę ze studni przydomowej to powinien ją przegotować. Natomiast w systemach zbiorowego zaopatrzenia gdzie woda nie zawiera na pewno bakterii kałowych (E. coli, enterokoki są jedynie wskaźnikami obecności zanieczyszczenia kałowego w tym ryzyka Salmonelli, Shigelli czy Campylobacter) ich pojawienie zawsze budzi konieczność podjęcia działań interwencyjnych (ustalenie przyczyny, gotowanie wody, chlorowanie, usunięcie przyczyny). Bakterie grupy coli, przy braku wskaźników kałowych służą jedynie ocenie prawidłowości funkcjonowania systemu i same w sobie nie stanowią zagrożenia dla zdrowia (Wytyczne dotyczące jakości wody do picia, WHO 2011)