Od 19 września 2018 r., czyli momentu uruchomienia programu „Czyste Powietrze”, wojewódzkie fundusze przyjęły w sumie 23,5 tys. wniosków. Według regulaminu mają 90 dni na ich ocenę i zawarcie umów. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie planuje, że do końca stycznia podpisze ich 40.
Program skierowany jest do właścicieli i współwłaścicieli budynków jednorodzinnych. W zależności od dochodów mogą otrzymać od 30 do 90 proc. dotacji. Podstawą do ubiegania się o dofinansowanie jest wymiana (lub posiadanie) źródła ciepła spełniającego jego wymogi: podłączenie do sieci, piec gazowy, kocioł na biomasę, a – w uzasadnionych przypadkach – na piec węglowy spełniający wymogi ekoprojektu. Pieniądze można też otrzymać m.in. na termomodernizację czy (w formie niskooprocentowanej pożyczki) na montaż odnawialnych źródeł energii.
W grudniu NFOŚiGW podpisał umowy z 16 funduszami wojewódzkimi na przekazanie środków. W sumie w roku 2019 te instytucje przeznaczą na program około 1,4 mld zł.
Wokół programu „Czyste Powietrze” pojawiają się wątpliwości. Chodzi przede wszystkim o źródła jego finansowania. Rząd szacuje, że w ciągu 10 lat na jego realizację zostanie kwota 103 mld zł, a jako jedno ze źródeł finansowania wskazuje środki unijne. Tymczasem Komisja Europejska poważnie zastanawia się, czy UE będzie dofinansowywać programy, które w zadaniach mają wymianę źródeł ciepła zasilanych paliwami kopalnymi, m.in. gazem i węglem.
Na początku stycznia wstrzymano też nabór wniosków. Jak tłumaczył NFOŚiGW przerwa wynika z konieczności zaktualizowania systemów informatycznych związaną z ulgą podatkową dla beneficjentów programu. Według informacji przekazywanych przez Annę Król, zastępcę prezesa NFOŚiGW, ponowne uruchomienie naboru powinno nastąpić najpóźniej 14 stycznia.
Czytaj także: Luki “Czystego Powietrza”
Źródło: Radio Olsztyn
Komentarze (0)