Publikowane dane zostały opracowane przez PZPM i PSPA na podstawie złożonych analiz danych pochodzących m.in. z Centralnej Ewidencji Pojazdów, a także własnych badań i prowadzonych ewidencji.
Ile samochodów elektrycznych w Polsce?
Pod koniec kwietnia w Polsce zarejestrowano 5 642 elektrycznych samochodów osobowych, z których dwie trzecie stanowiły pojazdy w pełni elektryczne (BEV, ang. battery electric vehicles) – 3 581, a pozostałą część hybryd typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) – 2 060.
Podział rynku między BEV a PHEV w Polsce wynosi 63% do 37%. Park elektrycznych pojazdów ciężarowych i dostawczych na koniec kwietnia br. zwiększył się do 294 szt., e-busów 198 szt., a elektrycznych skuterów i motocykli – do 3 822 szt.
Jak informuje Jakub Faryś, prezes PZPM, średnio ponad połowa emisji powodujących smog w miastach pochodzi z ruchu drogowego, w związku z czym ekologiczne rozwiązania w obszarze transportu powinny być w dalszym ciągu wspierane przez władze centralne i samorządowe.
– Pojawiające się na ulicach autobusy, ciężarówki i samochody dostawcze z napędem elektrycznym napawają optymizmem, choć – z uwagi na relatywnie wolny przyrost rejestracji – dopiero zapoczątkowują trend e-mobilności transportu miejskiego w naszym kraju – mówi Jakub Faryś.
Ponad 1,3 tys. “elektryków” i hybryd w 4 miesiące
Z informacji przekazanych przez Macieja Mazura, dyrektora PSPA, wynika, że od początku stycznia do końca kwietnia 2019 r. w Polsce zarejestrowano 1 385 osobowych samochodów całkowicie elektrycznych oraz hybryd typu plug-in. W porównaniu do analogicznego okresu roku 2018 r. oznacza to wzrost o 104%.
– Liczymy na utrzymanie tego trendu w kolejnych miesiącach i jak najszybsze rozpoczęcie udzielania wsparcia ze środków Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, który ma potencjał, by stać się istotnym czynnikiem wpływającym na tempo rozwoju elektromobilności w Polsce – mówi Maciej Mazur.
Na koniec marca w Polsce działało ponad 668 stacji ładowania pojazdów elektrycznych, które posiadały 1 205 punktów ładowania. 34% stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 66% wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. Polska posiada jeden z największych udziałów punktów DC w Europie. gdzie średni udział szybkich punktów wynosi 15%.
misiu (ale inny)
Komentarz #17672 dodany 2019-05-17 12:57:42
EKO BZDURA - komunikacja elektryczna na dzień dzisiejszy powoduje tylko zmniejszenie koncentracji spalin w miejscach o dużym natężeniu ruchu, natomiast cały bilans jest dla samochodów elektrycznych ujemny (ilość wytworzonego CO2 do produkcji energii elektrycznej, przy produkcji akumulatorów, itp. jest nawet większa, niż z użytkowania samochodu z silnikiem spalinowym). Z kilka lub kilkanaście lat olbrzymim problemem będzie utylizacja akumulatorów stosowanych w pojazdach elektrycznych. Co do zmniejszania koncentracji zanieczyszczeń, nie rozumiem tez miast, zamiast budowy sieci trolejbusowych (gdzie pojazdy nie wymagają olbrzymich akumulatorów, a tylko stosunkowo prostą sieć zasilającą) brną w zakupy autobusów elektrycznych....