Największe wątpliwości dotyczą dofinansowania na uruchomienie portalu Puszcza.tv należącego do Fundacji Niezależne Media.
Wątpliwa umowa
Umowę zawarto w 2017 r., ale, gdy podejmowano decyzję o przyznaniu dotacji z pieniędzy NFOŚiGW, „beneficjent miał podpisaną umowę na finansowanie z budżetu środków europejskich projektu o tej samej nazwie”. Jak informuje „Rzeczpospolita”, gdy sprawą zainteresowały się CBA oraz unijne instytucje kontrolne, umowę zerwano, niemal natychmiast zawierając nową, wartą 7,2 mln zł. Dlatego NIK uważa działania NFOŚiGW za „przedwczesne i nierzetelne”.
Dofinansowany portal osiągał znacznie mniejsze zasięgi o deklarowanych. Puszcza.tv miała w 2021 r. docierać do ponad 20 mln osób. 26 lutego 2019 r. liczba odsłon portalu wynosiła 186 tys., a liczba odsłon na kanale YouTube – około 61,5 tys. Tak przynajmniej twierdzili beneficjent dotacji, ponieważ „dane obserwowane przez kontrolujących w dniu 19 marca 2019 r. nie potwierdzały tych wartości” – informują kontrolerzy NIK. Serwis miał wówczas 134 subskrybentów na YouTube i 230 fanów na Facebooku.
Błędy w księgach i niebezpieczny budynek
Kontrolerzy NIK wykazali, że 76 proc. zapisów w księgach rachunkowych zawierało błędy. Dodatkowo budynek, w którym mieści się siedziba Funduszu, pozostaje niedostosowany do wymogów przeciwpożarowy, a co za tym idzie „zagraża życiu ludzi, ponieważ występujące w nim warunki techniczne nie zapewniają możliwości ewakuacji”.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, wśród pozostałych wniosków pokontrolnych NIK-u pojawiają się także “nierzetelne dotowanie środowiska sympatyzującego z PiS, bezprawne finansowanie pochlebnego artykułu o członku rady nadzorczej”.
NFOŚiGW kwestionuje większość tez z wystąpienia pokontrolnego. – W rezultacie wymiany korespondencji i po wysłuchaniu wyjaśnień naszych przedstawicieli NIK uwzględniła (w całości lub w części) prawie 40 proc. zastrzeżeń zgłoszonych przez NFOŚiGW – informuje Departament Promocji i Komunikacji Społecznej NFOŚiGW.
Kontrola NIK dotyczyła działalności NFOŚiGW w 2018 r. Instytucją kierował jeszcze wtedy Kazimierz Kujda. W lutym 2019 r. zrezygnował, gdy na jaw wyszła jego współpraca ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. Od tego czasu Fundusz formalnie nie ma prezesa. Obowiązki pełni Marek Ryszka.
Źródła: Rzeczpospolita, portalsamorzadowy.pl
JAZIK
Komentarz #21818 dodany 2019-09-03 13:25:13
każdy narodowy fundusz to generalnie fundusz do trwonienie pieniędzy. WSZYSTKIE ZLIKWIDOWAĆ!!!