Plan sprzedaży OZK pojawił się już parę lat temu i od tego czasu różni oferenci składali swoje oferty, jednak w ostatecznych negocjacjach wzięli udział tylko przedstawiciele spółki Eco-ABC, czyli podmiotu zajmującego się utylizacją odpadów medycznych oraz spalania biomasy.
Miasto początkowo chciało zarobić na sprzedaży swojego zakładu co najmniej 13 mln zł, ale spółkę sprzedano za 8 mln zł. Umowę podpisano 30 czerwca.
Władze miasta mimo zdecydowanie niższej kwoty od oczekiwanej uznały sprzedaż Olsztyńskiego Zakładu Komunalnego za sukces. Swój optymizm argumentują tym, że OZK po zmianach w przepisach dotyczących ochrony środowiska i stworzeniu RIPOK, czyli Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych na bazie Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie, przestał być rentowny.
Na nic zdawały się plany naprawcze, a zakład często mierzył się z awariami, m.in. instalacji do utylizacji odpadów medycznych, gdzie przez pewien czas w Olsztynie składowano tony niezutylizowanych odpadów medycznych.
W pewnym momencie zabrakło pieniędzy na uporanie się z licznymi problemami trapiącymi spółkę. Stąd zaczęło się wygaszanie jej działalności i stopniowa wyprzedaż.
Nie wszystkim spodobała się sprzedaż spółki. Mimo, że pieniądze trafią na sfinansowanie innej inwestycji – remontu Uranii – to jednak słyszy się głosy niezadowolenia. — Miasto wyprzedaje swój majątek, zamiast zarabiać na nim pieniądze. Prywatne firmy zaczną nam dyktować w Olsztynie ceny swoich usług — ripostował radny Jarosław Babalski.
Eco-ABC zapewnia, że majątek OZK trafił w dobre ręce, ponieważ 28 letnie doświadczenie firmy daje gwarancję unowocześnienia OZK i podniesienia sprawności odzyskania ciepła przekazywanego do sieci cieplnej Olsztyna — mówi Jakub Nowak, dyrektor handlowy Eco-ABC.
ass77777
Komentarz #74245 dodany 2020-07-09 22:55:35
hahaahhhhh w Olsztynie juz chyba po 30 latach zostały tylko jakies miejskie M... Wałek Bolek i Kaczychy zrobily porzadeczek przez 30 lat