Piotr Matuszewski

Izraelskie Ministerstwo Środowiska jest zdominowane przez kobiety. Dwie trzecie pracowników to panie, w tym: minister środowiska (od trzech kadencji), dyrektor generalny (od dwóch kadencji) i jej zastępca oraz dyrektorzy departamentów. Panie te mają wiele do zrobienia i trzeba przyznać… działają zdecydowanie.
Jeszcze kilkanaście lat temu mieszkańcy Izraela raczej wyrzucali odpady prosto na ulicę niż myśleli o zbieraniu ich w pojemnikach, nie mówiąc już o segregacji.
Ostatnie 10 lat to dynamiczne zmiany w podejściu do problemu odpadów. Do 1990 r. w Izraelu śmieci praktycznie nie segregowano (recykling na poziomie 3%), a prawie cały strumień odpadów trafiał na 77 składowisk, które nie spełniały żadnych norm. Na początku lat 90. Ministerstwo opracowało plan zlikwidowania groźnych składowisk przy jednoczesnym rozwoju recyklingu odpadów. W efekcie do 2003 r. zamknięto wszystkie stare składowiska, a siedem nowoczesnych zmodernizowano lub wybudowano.
Uruchomiono program finansowania władz lokalnych – 107 gminom przekazano ponad 80 mln dol. na likwidację starych wysypisk i dofinansowanie transportu odpadów w odleglejsze miejsca. Program ten objął 50% ludności Izraela. Jednocześnie wprowadzono podatek za składowanie odpadów komunalnych i rozwijano technologie przetwarzania odpadów w energię. Zawiązały się związki gmin zarządzające gospodarką odpadami i składowiskami na ich terenie. Działania te doprowadziły przez 10 lat do w...